Metropolia pracuje nad siecią ładowarek dla pojazdów z silnikiem elektrycznym i czeka na nowoczesne autobusy od rządu. Trwają prace nad określeniem lokalizacji stacji ładowania. Kilkanaście z nich ma stanąć w Katowicach.
Będą nowe stacje ładowania i nowe autobusy elektryczne na ulicach gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. W Zarządzie Transportu Metropolitalnego trwają prace nad dokumentem, który będzie przygotowaniem do przyjęcia ok. 300 elektrycznych autobusów. Chodzi o stworzenie sieci stacji ładowania w największych gminach GZM. Prowadzone są rozmowy z miastami powyżej 100 tys. osób, gdzie zarejestrowanych jest co najmniej 6 tys. samochodów, a na 1 tys. mieszkańców przypada co najmniej 400 pojazdów. Wdrożenie rządowego programu “Bezemisyjny transport publiczny” wymaga odpowiedniej infrastruktury w postaci sieci ładowarek dla “elektryków”. Stąd poszukiwania najlepszych miejsc dla lokalizacji stacji. We wszystkich gminach metropolii ładowarek ma być kilkadziesiąt, a w samych Katowicach – kilkanaście. Autobusy elektryczne dla Narodowego Centrum Badań i Rozwoju zaprojektuje i wybuduje m.in. Politechnika Śląska.
Budowa sieci ładowarek będzie dużym przedsięwzięciem, ale na razie GZM nie podaje szczegółów. Sporym problemem może być dostosowanie sieci energetycznej do wymogów ładowarek. Powstający dokument to dopiero pierwszy krok, a kolejnym będzie opracowanie dokładnej koncepcji sieci. – Przed nami rozmowy z dostawcą energii elektrycznej dotyczące warunków przyłączenia. W zależności od lokalizacji stacji ładowania, podpięcie do infrastruktury energetycznej, uwarunkowane jest wieloma czynnikami. Poziom złożoności zależy w tym przypadku m.in. od dostępności mocy z Głównego Punktu Zasilającego, stopnia zurbanizowania terenu, konieczności realizacji przekładek sieci CO czy telekomunikacyjnej – informuje biuro prasowe Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Wiadomo już, że pierwsze autobusy od NCBiR powinny być testowane w 2021 roku, a do 2023 roku metropolia powinna mieć już wszystkie pojazdy.