Krzysztof Zalewski dyrektorem artystycznym tegorocznej imprezy urodzinowej Katowic. Jej program będzie związany z 50-leciem Spodka. Na razie szczegóły są utrzymywane w tajemnicy.
Dzisiaj Krzysztof Zalewski z prezydentem Marcinem Krupą podpisali na dachu MCK plakat koncertu, który odbędzie się z okazji 156. urodzin miasta. Tyle lat minęło od momentu nadania Katowicom praw miejskich. W zeszłym roku obchody były skromne i ograniczyły się do jarmarku na Rynku. W tym miasto chce wrócić do huczniejszego świętowania. Jak powiedział Marcin Krupa, są dwa powody. Z jednej strony urodziny, a z drugiej 50-lecie Spodka.
– Zrobimy piękny koncert 11 września, nawiązując do historii tego wyjątkowego, kultowego miejsca. Zaprosimy mnóstwo gości, którzy grali w Spodku – mówi Krzysztof Zalewski. Artysta będzie trzecim po Organku i Abradabie dyrektorem artystycznym imprezy urodzinowej Katowic. Na razie trzyma szczegóły w tajemnicy. Zapowiada tylko, że program ma być przekrojowy, od popu do “cięższych brzmień”, i pojawi się 6-8 artystów. Dzisiaj wymienił dwóch z nich. Obok niego na scenie mają wystąpić Grubson i Zbigniew Hołdys.
Wiadomo, że wraz z przyjaciółmi przygotuje własne interpretacje utworów gwiazd, które przez lata gościł Spodek. Będzie z czego wybierać, bo przez pół wieku grała tam Metallica, Elton John, Joe Cocker, Deep Purple, Tina Turner, The Cure i wielu, wielu innych. Krzysztof Zalewski wykona też swoje utwory. Wstęp na imprezę w strefie kultury będzie bezpłatny. Jak zapowiada miasto, wydarzenie odbędzie się zgodnie z obowiązującymi we wrześniu obostrzeniami pandemicznymi. Aktualnie w koncertach na otwartej przestrzeni może brać udział 250 osób, ale do tego limitu nie wliczają się osoby w pełni zaszczepione.
Koszt organizacji tegorocznych urodzin miasta to około 500 tys. zł.
Jakie miasto takie gwiazdy czyli dla mnie nieznany gosc !!! He he
Ten plakat został stworzony 15min przed podpisaniem? ;/ Przykre, że na 50-lecie Spodka coś takiego jest drukowane. Jak można zepsuć tak charakterystyczną bryłę, tyle możliwości zamieniono w białą plamę. Tylu mamy zdolnych artystów w Kato… wstyd i tyle. Dyrektor artystyczny, ha, ha.