W Dolinie Trzech Stawów kobieta doskoczyła do dwóch szczeniaków, które szły bez smyczy. Właścicielka jednego z psów chce ostrzec innych, bo kobieta miała przy sobie gaz.
W czwartek około południa w Dolinie Trzech Stawów dwie koleżanki wyszły ze swoimi psami na spacer. Szczeniaki szły przed nimi, kiedy z naprzeciwka nadbiegła obca kobieta. – Ta kobieta dobiegła dosłownie i zatrzymała się przy psie mojej znajomej. Zaczęła krzyczeć: “proszę go zabrać!” – mówi Martyna. Nagle kobieta wyciągnęła gaz pieprzowy i wyglądało jakby chciała go użyć. – Skoro się bała, to mogła się zatrzymać i poprosić, żeby zabrać je na smycz – opowiada. Przyznaje, że psy były bez smyczy, ale to shih tzu i buldog francuski. Psy są bardzo małe, mają dopiero po pół roku i nie są groźne. Dlatego zdecydowała się opisać całą sytuację na grupie mieszkańców os. Paderewskiego.
Do Pani Mai,hmmm,po Pani wpisie widzę, że nie tylko do zwierząt ma pani to coś, proszę nie obrażać takimi epitetami ich właścicieli, chyba, że pani nie rozumie ich znaczenia.
A nikt tutaj nie napisał o idiotach osiedlowych, którzy są zagrożeniem dla innych osób a nie tylko psy. Swoją drogą psy mają taki zmysł, że same rozpoznają zagrożenie. Ja kiedyś na spacerze z moją bokserks/która już odeszła /zdziwiona byłam wybuchem jej złości /na smyczy/,szczekala, pokazała zęby, wygrywają się,a to był bardzo spokojny pies…Na to przechodzący facet powiedział :patrz Pani,jaki mądry, wyczuł, że wczoraj zabiłem psa. No i co? Psy na smyczy a ich mordercy luzem.
Jeśli już ktoś chce żeby pies miał więcej luzu to może go przecież mieć na 20 metrowej smyczy. Ja zawsze nieważne czy idziemy do lasu czy parku mam psa na wlanie takiej smyczy, ponieważ rozumiem że są tam małe dzieci, emeryci, ludzie którzy jeżdżą na rowerach lub biegają i wiem ze mogą bać się lub poprostu nie lubić psów. A ja wiem że nic się mojemu psu nie stanie.
Bardzo dobrze,male nie male to jest pies i wlasciciel ma obowiazek trzymac gnoja na smyczy w miejscu publicznym.Przez takich glupich wlascicieli,mizna spowodowac grozny wypadek gdy zasraniec nagle wtargnie na ulice a kierowca bedzie mial dobre serce.Nauczcie sie w koncu ludzie ze zwierzeta wyprowadza sie na smyczy ,przez brak wyobrazni idiotow ktos moze przyplacic zyciem.Piwinno sie karac wysokimi mandatami bezwzglednie!!!
“Gnojem” i “zasrańcem” to sobie babo wstrętna możesz nazwać swoje dziecko skoro już tak agresywnie chcesz nazywać Bogu ducha winne zwierzęta, trochę kultury i pomyślunku.
To pewnie jakaś znudzona życiem emerytka, która chodziła po okolicy i szukała zaczepki, kogoś z psem, żeby zrobić awanturę. tak jest też na osiedlach. Emeryci non stop siedzą w oknach, albo chodzą po chodnikach i szukają spacerujących z psami (moje zawsze na smyczy) żeby zacząć awanturę!
Przynajmniej ja ze swojej strony jestem na miliard procent pewna, że z oczu małego nie spuszczam na spacerze.. Nie jestem typem właścicielki,która “puszcza” pieska, żeby spokojnie pogadać sobie z koleżanką.. 😉 Więc chodzi mi zarówno o Jego bezpieczeństwo, jak i dookoła wszystkich przechodniów ! Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka..:)
Chodzi o mojego psa, wypraszam sobie, że jestem nie rozważna.. piesek był przy mnie , ona do Niego dobiegła, nie na odwrót ! 🙂 Czy niektórzy widzą co tu piszą wg? ” Nie ważne czy pies czy szczeniak, wale gazem” ? Zaopatrze się w swój, nie ważne czy będziesz niebezpieczny czy nie, dostaniesz gazem jak tylko obok Niego przebiegniesz.. jakby iść takim tokiem rozumowania, to w parku nie działo by się nic innego tylko “bitwy na gaz” Macie rozum ludzie?! Czy on zaatakował? NIE . Swobodny spacer, zakonczony taką sytuacją, nigdy w życiu nie pomyślała bym, że ktoś względem szczeniaka może sie tak zachować! Jakby to było bydle +40kg oczywiście, szedł by przy nodze! ale to dzidziuś, który chce sie bawić, nie jest szkodliwy dla nikogo, więc takie potraktowanie! Wymaga tego samego, pozdrawiam miłośników czteronogów ! A takim co piszą takie głupoty – polecam kupić chomika ! I nauczyć sie szybciej biegać jak widzą zagrożenie w postaci szczeniaka.. któremu zęby ledwo widać.. ŻENADA.
Ktos tu nie rozumie ze przepisy tez trzeba respektowac, a nie ‘ja go pilnuje, to szcseniak, nic nikomu sie nie stanie’. Jak go ktos rozdepcze bo maly szczeniak wbiegl pod nogi to bedziesz miala pretensje do siebie czy to osoby co rozdeptala psa? Ja zaczne jezdzic pod prad, ale malym autem i bede uwazal. Tylko czmu inni zli beda na mnie trabic? Przeciez nic takiego nie robie
wciąz ktoś nie rozumie, że spuszczając pieska, mam go na uwadze ciagle.. więc jakim sposobem, ktoś go podepcze? skoro idzie metr przede mną.. widząc, że idzie ktoś z psem od razu go zapinam, bo nie znam zachowania drugiego psa, jeśli idzie grupka osób, zapinam.. żeby nie podbiegł i sie nie łasił. Boże, ludzie ! Czego Wy nie rozumiecie..
A pozniej takie psy wbiegaja pod rowery itp. Tepic trzeba takich wlascicieli co noe mysla, bo psy nie sa temu winne
Ja widziałem lepszą akcję: w parku baba wyprowadza psa bez smyczy, dwoje przechodniów zwraca babie uwagę że to park i że pies powinien być na smyczy. Wielce oburzona odpyskowała że piesek musi sie wybiegać. Po minucie z zarośli wybiegają dziki. Musieli byście widzieć tą babę jak wrzeszczała wręcz na swojego “pimpusia” i zapierniczała do niego.
Nagle znalazła smycz i już “piesek był wybiegany”
Hehe nic nie Zrobią. Ja biegam zawsze z gazem i nie obchodzi mnie co to za pies i czy szczeniak. Podlatuje na niebezpieczna odległość i wale gazem. Niektórych to nauczyło co mnie widzą od razu wołają psa. Kiedyś straż miejska przyjechała to właściciel jeszcze mandat dostał hehe
Do wpisu Michała: niech zgadnę jesteś emerytem? pewnie pół dnia siedzisz w oknie patrząc, czy dzieci nie biegają po osiedlowej trawie a drugie pół spędzasz w parku tam latając z gazem? Napisz gdzie spacerujesz, kiedy i jak cię poznać! Ja też kupię sobie gaz i potraktuję nim ciebie idioto, zadzwonię na policję twierdząc, że się obnażałeś i chciałeś mnie zaatakować. Z takimi świrami jak ty tak trzeba.
Takich jak Ty powinni wytępić! a nie właścicieli, co bez smyczy puszczają.. No świetna zabawa pewnie, prawda? Naprawde, dla niektórych to szkoda słów … Bo jak odnaleźć się wśród takich hitlerowców ? 🙂 podkreśle, że szłyśmy z 7 letnim dzieckiem, użycie gazu przy nas dwóch i dziecku ? Gratuluję wyobraźni ! A psiaki? Nawet nie chce pomyśleć ..
Znakomicie sprawdziłbyś się jako obozowe kapo, tylko urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno. Kiedyś trafisz na kamień, chociaż pewnie atakujesz tylko najsłabszych.
wiadomo, że psa obowiązkowo trzeba prowadzić na smyczy – niezależnie od wzrostu i wagi. Jeżeli pani właścicielka nic sobie z tego obowiązku nie robi – we własnyej samoobronie użycie gazu jest jak najbardziej wskazane.
G. prawda. W Katowicach nie ma obowiązku prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu.
I dobrze. Ludzie tam spuszczają ze smyczy wszystko co ma cztery łapy, nawet jak waży więcej od właścicielki. Robienie tego wśród dzieci i ludzi biegających/na rowerach nie jest rozsądne. Pomijając nawet, że nielegalne.
A co pies jest winny, że ma dostać gazem? W tym kraju idiotyzm zatacza coraz większe kręgi. A jakbyś miał swojego bombelka, jakąś Dżesikę czy Brajanusza, który coś źle robi w parku to powinni gazem potraktować to dziecko czy rodzica jak już ?