Reklama

Trudny początek tygodnia dla kierowców. Długie korki na głównych drogach do Katowic

Redakcja
Dzisiaj rozpoczęły się dwie inwestycje na dwóch głównych drogach w Katowicach. Rano największe utrudnienia były na drodze z Sosnowca, ale przez prace na S86 długi korek powstał również na DK79.

To nie był dobry poniedziałkowy poranek dla wielu kierowców. Niektórzy w korku spędzili nawet kilkadziesiąt minut, bo dzisiaj rozpoczęły się dwie duże inwestycje. Pierwsza, prowadzona przez GDDKiA, to wyburzanie wiaduktów nad S86 w ciągu ul. Bohaterów Monte Cassino. Z powodu prac już przed weekendem zaczęło się wdrażanie tymczasowej organizacji ruchu. Jest wąsko, bo w rejonie sklepu IKEA do dyspozycji są po dwa pasy w obu kierunkach, ale cały ruch odbywa się tylko jedną jezdnią, tą w kierunku Katowic. Wyłączona z użytkowania została jezdnia w stronę Sosnowca. Taka organizacja ruchu ma zostać utrzymana przez trzy tygodnie.

Już podczas pierwszych zmian na al. Roździeńskiego, na początku wakacji, na trasie pomiędzy Sosnowcem a Katowicami było ciasno. Później zatory zniknęły, bo na dłuższy czas zniknęły zwężenia na S86. Jednak wielu kierowców zdążyło przyzwyczaić się do jazdy innymi drogami. Na przykład jadąc z Sosnowca, kierowali się przez Szopienice na DK79 i trasą łączącą Katowice z Mysłowicami dojeżdżali do centrum.

Problem w tym, że dzisiaj również taki dojazd jest utrudniony. W związku z rozpoczętą dzisiaj przebudową wiaduktu w ciągu ul. Bagiennej zamknięta została jezdnia w kierunku centrum Katowic, a ruch drogowy przeniesiony został na jezdnię w kierunku Mysłowic. W najgorszym momencie porannego szczytu komunikacyjnego niektórzy kierowcy z Szopienic do tunelu jechali nawet 50 minut. Utrudnienia na ul. Bagiennej mają związek z wielką przebudową katowickiego węzła kolejowego. To tylko jeden z kilkunastu obiektów, które obejmie inwestycja PKP PLK. Docelowo nad torami w ciągu ul. Bagiennej będą dwa wiadukty. Ten, którym teraz poruszają się pojazdy zostanie całkowicie przebudowany i obok, bliżej Zawodzia, powstanie nowy obiekt. Prace nad tylko jedną stroną wiaduktu mają potrwać około 9 miesięcy. 

Poza S86 i DK79 korki tworzą się również na DK86 czy mniejszych drogach lokalnych. Na razie nieco lepiej jest na wylocie z Katowic, ale po  południu można spodziewać się, że przejazd nie tylko na drogami, gdzie prowadzone są inwestycje będzie się wiązał ze długim staniem w korkach. Inwestycja PKP PLK ma potrwać 4 lata, a zgodnie z umową podpisaną przez GDDKiA budowa nowego wiaduktu nad S86 powinna zakończyć pod koniec przyszłego roku.


Tagi:

Komentarze

  1. Realista 9 września, 2024 at 6:00 pm - Reply

    Urzednicza glupota przeraza.

    • Ekspert 9 września, 2024 at 9:38 pm Reply

      Suma urzedasow miejskich, kolejowych i tych z gddik….urzedasow jest za duzo.

  2. grzegorz 9 września, 2024 at 4:41 pm - Reply

    Najlepsze jest to ze te unijne budowle sypia sie do 15 lat po zbudowaniu. A polityka informacyjana miasta i PKP to porazka, Zamkna wszystki naraz i bedzie bajzej. Ostatnio byla dyskusja w Radiu Katowice i nikt z miasta ani PKP nie przylazl do studia

    • frank 9 września, 2024 at 4:46 pm Reply

      nie wszystkie, DTRŚka w gliwicach zabrzu i autostrada na Pyrzowice rozsypały się jeszcze przed przecięciem wstęgi. dobra niemiecka firma tylko korupcja nasza Polska. 15 lat temu właśnie to było a dziury sądo dzisiaj nie naprawione.

  3. Maro 9 września, 2024 at 12:42 pm - Reply

    Jak dojdą do tego zamknięte wiadukty nad Graniczną i Mikołowską to będzie wesoło.

    • frank 9 września, 2024 at 4:42 pm Reply

      mogli schować pod ziemie i raz na zawsze miasto przestałoby być przecięte liniąkolejową. Jak się męczyć przez 5 lat remontu to tak żeby był spokój na zawsze. No ale wiadomo wyobraźni nie ma i nie będzie.

      • Dbr 9 września, 2024 at 5:47 pm Reply

        Nie można schować pod ziemię, bo galeria z aneksem dworcowym jest za wysoko

        • Egon 9 września, 2024 at 7:39 pm Reply

          Jakby chcieli schować kolej pod ziemią to przy drążeniu tunelu pod centrum miasta zabudowanym rozlatującymi się ruderami zaczęłoby się to wszystko walić tak jak ostatnio w Łodzi.

          • P Śl 9 września, 2024 at 11:54 pm Reply

            W Katowicach by budowali na obecnym, a nie pod kamienicami. A TBM się chyba nie nadaje do drążenia pod 4 tory tylko pod 2.

  4. Grucha 9 września, 2024 at 11:50 am - Reply

    I tak będzie na S86 przez 2 lata, bo tyle zajmuje w Polsce zbudowanie dwóch wiaduktów nad jedną z najbardziej ruchliwych dróg w kraju…

    • Bartek 9 września, 2024 at 12:29 pm Reply

      Nie wiedziałeś? Ma być jak najtaniej! A czas setek tysięcy osób? A je… to pies, to nikogo nie obchodzi. Kraj z kartonu.

      • dan 9 września, 2024 at 1:00 pm Reply

        wypraszam sobie, z dykty a nie z kartonu 🙂

  5. P Śl 9 września, 2024 at 11:49 am - Reply

    Jak S86 jest zatkana to z automatu najpierw zapychają się Milowice, a potem DK94 od Czeladzi do Bańgowa jest 5km korka, z czego część dalej zapycha Siemianowice, a z czasem też zatkają Michałkowice i Bytków, bo dzisiaj jest poniedziałek, a on razem z piątkiem są statystycznie mniej zakorkowane niż reszta dni roboczych. Autobusy od Sosnowca miały średnio koło 30 minut spóźnienia, ale było też więcej.

Dodaj komentarz

*
*