List gończy za Jackiem Jaworkiem. Służby już szóstą dobę poszukują podejrzanego o potrójne morderstwo 52-latka. Trwa sekcja zwłok ofiar, a prokuratura czeka na przesłuchanie kluczowego świadka.
Rozpoczęła się kolejna doba poszukiwań Jacka Jaworka. Zdjęcia mężczyzny, który miał zabić trzy osoby, od minionej soboty są wszędzie. Mimo zaangażowania dużych środków, policja nie jest w stanie odnaleźć podejrzanego o zastrzelenie swojego brata Janusza, jego żony Justyny i ich syna, 17-letniego Jakuba. Jedyną osobą, która przeżyła rodzinną tragedię jest 13-letni Gianni – drugi syn małżeństwa zamordowanego we wsi Borowce. – Z uwagi na jego wiek i charakter sprawy, ustawodawca zagwarantował specjalny tryb przesłuchiwania świadków. Musi się to odbyć przed sądem w obecności psychologa. Wtedy kiedy stan psychiczny tego dziecka pozwoli na to, to prokurator taki wniosek złoży i dojdzie do przesłuchania – mówi Krzysztof Budzik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Rysopis podejrzanego: tęgiej budowy ciała, wzrost około 170-180 cm, włosy krótkie jasne, twarz owalna.
Ubrany był prawdopodobnie w spodnie jeansowe koloru granatowego, koszulkę z krótkim rękawem koloru granatowego, może posiadać przy sobie bluzę lub kurtkę koloru jasnego.
Równolegle do szeroko zakrojonych poszukiwań trwają działania prokuratury. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przejęła sprawę z “rejonówki” w Myszkowie i złożyła wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie. Dzięki temu można było wydać list gończy, który wczoraj został opublikowany. Ma to sprawić, że informacja o poszukiwaniach rozejdzie się jeszcze szerzej. Trwa też sekcja zwłok zamordowanej trójki. Ich ciała zostały przetransportowane do Wrocławia. – Zachodzi potrzeba przeprowadzenia kompleksowej sekcji zwłok, połączonej z badaniami radiologicznymi. Takim podmiotem, który przeprowadzi sekcję zwłok, jest Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu – wyjaśnia Budzik. Dzisiaj powinny być pierwsze wyniki sekcji, która rozpoczęła się we wtorek.
Wiele osób zastanawia się, dlaczego policja nie potrafi znaleźć Jacka Jaworka. Pod adresem mundurowych pojawiły się zarzuty. Policjanci mieli zostać zawiadomieni wcześniej o tym, że mieszkający z nimi mężczyzna posiada broń. Jednak policja zaprzecza. Prokuratura potwierdza, że zgłoszenie było, ale nie dotyczyło broni. Tydzień temu wieczorem, w środę, 7 lipca, małżeństwo poinformowało o tym, że Jacek Jaworek kierował groźby karalne.
Najbardziej prawdopodobnym motywem zbrodni jest konflikt między małżeństwem a 52-latkiem, dotyczący spraw majątkowych. Dotyczył on między innymi domu, w którym mieszkała cała piątka – rodzina wraz z domniemanym mordercą – i w którym doszło do zbrodni.
Wszystkie osoby, które mają informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798031306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255 lub 112.