Reklama

GDDKiA apeluje o wstrzymanie się z podwyżką na autostradzie A4

Redakcja
Podwyżka na autostradzie A4. Wkrótce kierowcy mają zapłacić więcej za przejazd na odcinku Katowice-Kraków. Koncesjonariusz złożył wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, której opinia nie ma znaczenia. Mimo to GDDKiA negatywnie odniosła się do tych planów.

Tuż przed majówką Stalexport Autostrada Małopolska, czyli koncesjonariusz odcinka Katowice-Kraków autostrady A4, poinformował o planowanych podwyżkach. Przejazd autostradą ma być o 2 zł droższy. Podwyżka wyniesie po 1 zł za  na obydwu bramkach – w Mysłowicach i Krakowie. Jak zapowiada SAM S.A., nadal ma obowiązywać niższa stawka dla osób korzystających z płatności automatycznych. Jednak ona również wzrośnie wraz z podwyżką.
Przypomnijmy, że obecnie za przejazd kierowcy samochodów osobowych płacą 12 zł. Jeśli ktoś używa urządzeń A4Go i Telepass lub aplikacji Autopay, SkyCash, mPay, IKO, to cena za przejazd przez jeden plac poboru opłat wynosi 9 zł. Od 4 lipca te stawki miałyby wynosić odpowiednio 13 zł i 10 zł. Zarządca autostrady A4 wystąpił z wnioskiem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W ocenie GDDKiA podwyżka jest niezasadna, a także nie bierze pod uwagę wojny za wschodnią granicą naszego kraju. Może też wpłynąć na poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego na trasach lokalnych” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie GDDKiA.

Dyrekcja zwróciła się do SAM S.A. z prośbą o rozważenie decyzji o podwyżkach i przynajmniej wstrzymanie się z ich wprowadzeniem. Argumentem przemawiającym przeciwko zmianom jest, zdaniem GDDKiA, niestabilna sytuacja za wschodnią granicą. Drugi dotyczy przeniesienia części ruchu na drogi  lokalne, bo taki efekt może wywołać zmiana cen. Alternatywne trasy mogą stać się głównymi m.in. dla pojazdów ciężarowych.

To wiąże się natomiast ze spadkiem poziomu bezpieczeństwa zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Stoi również w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym kraju” – pisze GDDKiA.

Opinia GDDKiA nie ma znaczenia. Jeśli koncesjonariusz chce wprowadzić podwyżki, to i tak to zrobi, bo wynika to z umowy koncesyjnej. Mimo to GDDKiA przesłała stanowisko w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że od początku lipca kierowcy będą musieli za pokonanie 60-kilometrowego odcinka zapłacić więcej.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*