Jest drugi przetarg na odbudowę kultowego kąpieliska w Parku Śląskim. „Fala” ma przejść metamorfozę. Jednak już na etapie zamówienia pojawił się problem, bo na razie nie było chętnych na wybudowanie kąpieliska.
Park Śląski ogłosił kolejny przetarg na wyczekiwaną przez wielu odbudowę kąpieliska „Fala”. Zdegradowany i niszczejący od kilku lat obiekt ma przejść wielką metamorfozę. Na powierzchni ok. 3 hektarów ma znaleźć się wiele atrakcji. Dla najmłodszych przygotowano dwa wodne place zabaw, na których mają znaleźć się gejzery, armatki, fontanny i zamki na wodzie ze zjeżdżalniami. Kolejną atrakcją ma być tzw. mokra bańka. Kompleks zawierać będzie aż pięć ślizgawek – otwartych i zamkniętych, a najdłuższa ma mieć 100 metrów. Poza tym na terenie kompleksu znajdą się: basen z falą, dzika rzeka, wodny gejzer, wodny taras oraz niecka z biczami wodnymi.
Do uprawiania sportu mają być przeznaczone trzy tory po 25 metrów długości każdy. Zachowana zostanie też wieża do skoków z dwoma poziomami – 3 m i 5 m. Poza wodnymi atrakcjami znajdzie się tu plaża z leżakami, mały amfiteatr i strefa gastronomiczna.
Projekt jest gotowy, ale trudno powiedzieć kiedy ruszy budowa. Pod koniec stycznia Park Śląski ogłosił przetarg na budowę nowej „Fali”. Jednak nie było chętnych i trzeba było go unieważnić na początku marca. Po miesiącu zamówienie pojawiło się ponownie. W drugim przetargu zmienił się czas na realizację inwestycji. Za pierwszym razem było to 420 dni. Teraz budowa powinna zakończyć się w ciągu 550 dni. Oznacza to, że wyłoniona w przetargu firma będzie miała ok. 1,5 roku na realizację. Koszt przywrócenia do życia kąpieliska w Parku Śląskim szacuje się na ok. 60 mln zł. Termin składania ofert mija 10 maja.