Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska po raz kolejny przesunął termin wydania decyzji w sprawie środowiskowych uwarunkowań budowy linii tramwajowej z Brynowa do Kostuchny. Oznacza to, że inwestycja nie może posunąć się do przodu, nawet na papierze. Nowy termin wydania decyzji przez GDOŚ to 30 listopada 2022, ale do tej daty nie należy się za bardzo przywiązywać.
Ponad siedem lat minęło od momentu, gdy władze miasta poinformowały o pomyśle budowy tramwaju na południe Katowic. Pierwotnie nowa linia tramwajowa miała być gotowa już w 2020 roku. Jednak od początku napotyka na przeszkody. Najpierw długo trwały ustalenia dotyczące jej przebiegu. Po konsultacjach z mieszkańcami zapadła decyzja, że torowisko zostanie odsunięte od os. Odrodzenia. Później zaczęły się starania o uzyskanie tzw. decyzji środowiskowej. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach pod koniec 2020 roku uznała, że ta inwestycja nie wpłynie negatywnie na środowisko. Jednak wcześniej, już dwa lata temu, miasto zrezygnowało z unijnej dotacji, bo wiadomo było, że nie uda się wykorzystać i rozliczyć do 2023 roku 71 mln zł. Zamiast tego pieniądze zostaną wydane na prace na czterech odcinkach torów tramwajowych o łącznej długości 3 kilometrów. To krótkie fragmenty, które znajdują się pomiędzy już zmodernizowanymi w poprzednich latach odcinkami.
Po pozytywnej decyzji RDOŚ wydawało się, że inwestycja jest już bliżej startu. Jednak sprawę skomplikowały dwa odwołania do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska złożone przez organizacje ekologiczne – Górnośląskie Towarzystwo Przyrodnicze im. Andrzeja Czudka z Katowic oraz Stowarzyszenie „Razem z Naturą”. Cały czas nie ma rozstrzygnięcia w tej sprawie. GDOŚ przekładał kilka razy termin rozpatrzenia odwołania. Kolejny mijał z końcem sierpnia. Jednak 29 sierpnia GDOŚ poinformował, że znów przekłada wydanie decyzji. Tym razem, na 30 listopada 2022. Powód? Dokładnie ten sam co poprzednio. „Skomplikowany charakter sprawy i wynikająca z niego konieczność przeprowadzenia dodatkowego postępowania wyjaśniającego oraz weryfikacja poprawności przedstawionych przez wnioskodawcę wyjaśnień”.
Nawet jeśli GDOŚ stwierdzi prawidłowość decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, skarżące ją organizacje ekologiczne mogą pójść do sądu.
Przypomnijmy, linia ma mieć 5,2 km długości. Ma rozpoczynać swój bieg w centrum przesiadkowym w Brynowie. Ostatnim przystankiem ma być planowane centrum przesiadkowe w Kostuchnie, które powinno być zrealizowane przy ul. Bażantów, powyżej skrzyżowania z ul. Zabłockiego. Podróż z Kostuchny do centrum Katowic ma trwać średnio od 20 do 24 minut. W ramach linii na południe powstanie 6 przystanków, w tym trzy z możliwością przesiadki na autobus w systemie „drzwi-drzwi”. Przy wszystkich przystankach mają znajdować się miejsca do pozostawienia roweru.
Bardzo dziękujemy za jeden autobus łączący nas z centrum miasta. Mieszkańcy Zarzecza.
Tramwaj w kształcie zaproponowanym przez UM to tramwaj znikąd, do nikąd, przez nigdzie. Czyli kult cargo w pełni. Nie dziwię się, że nie chcą go budować
Ha ha niezłe jaja sobie robią baseny 20 lat w Katowicach powstawały bo uszok je obiecał w pierwszej kadencji swojej to tramwaj może też powstanie za 20 lat !!! Całe Katowice to upadek!!!!
Ale koło szpitala w Ochojcu juz postal tymczasowy parking na czas budowy linii tramwajowej haha
Przejeżdżałam tam w niedzielę i widząc tą tablicę przy nowym parkingu mówiłam do siostry, że powinni w takim razie solidnie ten parking wybudować bo pewno jeszcze długo będzie musiał służyć ludziom zanim ten tramwaj widmo powstanie. O ile w ogóle powstanie.
Nie na czas budowy, tylko do czasu rozpoczęcia budowy.
Ten tramwaj nigdy nie powstanie w takim przebiegu:)