W trzech pojazdach komunikacji miejskiej w Katowicach za bilet można zapłacić kartą. System będzie dostępny we wszystkich autobusach i tramwajach z logo ZTM, ale pasażerowie muszą na to poczekać nawet rok.
Zarząd Transportu Metropolitalnego robi krok w kierunku zwiększenia dostępności biletów. Pasażerowie mogą wypróbować system Mennicy Polskiej, dzięki któremu za bilet można zapłacić kartą płatniczą. Przez kilka dni urządzenia nie były aktywne, ale teraz są już w pełni sprawne. Nowe czytniki zostały zamontowane w trzech pojazdach komunikacji miejskiej. Jednym tramwaju linii nr 14, który kursuje pomiędzy pl. Miarki a dworcem w Mysłowicach oraz dwóch autobusach o numerze 297, wożącym pasażerów z centrum Katowic do Piotrowic.
Za pomocą karty płatniczej można kupić bilety strefowo-czasowe normalne i ulgowe oraz bilet na przewóz bagażu i zwierząt. Pasażer, który chce skorzystać z czytnika kart, musi w pierwszej kolejności wybrać odpowiedni bilet, a następnie zapłacić za niego zbliżeniowo kartą. Bilet zostanie automatycznie przypisany do karty. Podczas kontroli wystarczy pokazać kartę płatniczą, a kontroler odczyta kupiony za jej pomocą bilet. W tym celu kontrolerzy są wyposażeni w specjalne czytniki. Liczba tych urządzeń jest na razie ograniczona, więc bilety na karcie płatniczej nie uprawniają do przesiadki na inne linie.
System Mennicy Polskiej w aglomeracji jest nowością, a w Jaworznie działa już od stycznia 2017 roku. W urządzenia wyposażone są wszystkie autobusy tamtejszego PKM-u. Na wprowadzenie czytników we wszystkich pojazdach ZTM pasażerowie jeszcze poczekają. Jak poinformowała nas Kamila Rożnowska z biura prasowego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, testy urządzeń potrwają 12 miesięcy. Mogą zakończyć się też wcześniej. Wraz z wyczerpaniem puli przeznaczonej na transakcje. Za montaż i obsługę czytników ZTM nie zapłacił, ale kontrakt zakończy się po zaksięgowaniu zakupu biletów na łączną kwotę 78 tys. zł. Z każdej transakcji Mennica Polska pobiera 13% prowizji.
Świetnie rozwiązanie, z chęcią bym korzystał – jest to pewniejsze niż próba zakupu biletu przez telefon (możliwy problem z połączeniem internetowym, błędne działanie aplikacji itd)
Zbieranie informacji a w tm historii zakupowej a podstawie danych z kart płatniczych jest nielegalne
Zobaczyc taki autobus to jak wygrać w totka, już nie mówiąc o jeżdzie nim. Ale powód na artykuł jest..
Rozmiar inwestycji poraża, 2 autobusy i 1 tramwaj… Duch KZK GOP wciąż żywy w ZTM…