Przebudowa ul. Dworcowej opóźnia się. Jest bardzo mało prawdopodobne, żeby wykonawca wyrobił się z zakończeniem prac do 15 stycznia 2021 roku, kiedy mija termin aneksowanej umowy. Jak tłumaczą urzędnicy, powodem opóźnień są przede wszystkim prace budowlanego przy starym dworcu, które toczą się równolegle.
Przebudowa ul. Dworcowej rozpoczęła się dokładnie rok temu, w listopadzie 2019. Realizuje ją gliwicka firma Silesia Invest Sp. z o.o., która w powtórzonym przetargu zaproponowała 15 575 754 mln zł. Budowa miała potrwać 10 miesięcy. Już trwa dłużej i nie bardzo wiadomo kiedy się zakończy. Wprawdzie aneks do umowy mówi o terminie zakończenia robót do polowy stycznia przyszłego roku, ale to bardzo mało prawdopodobne. Jak tłumaczą urzędnicy, powodem opóźnień jest prowadzona równolegle modernizacja starego dworca. – Trudno powiedzieć zewnętrznym inwestorom, że ich nie wpuścimy, że nie pozwolimy wjechać żurawiem do obsługi inwestycji, ponieważ my musimy swoją szybko skończyć. Nasze spojrzenie jest takie, że musimy dyscyplinować zewnętrznych partnerów, ale musimy też zacisnąć zęby, choć mamy z tego tytułu opóźnienia – mówił podczas komisji transportu rady miasta Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycji UM Katowice.
Jak dodawał wiceprezydent Bogumił Sobula, miasto i tak długo czekało z rozpoczęciem przebudowy. Chodziło o to, żeby jak najwięcej podmiotów prywatnych ruszyło wcześniej ze swoimi pracami. Tak jednak stało się tylko w przypadku części nieruchomości. Budynki starego dworca modernizuje firma Opal Maksimum. Na remont i rozbudowę zdecydowała się też sieć hoteli Diament. Na remont nadal czekają część starego dworca należąca do właścicieli Hotelu Monopol oraz ciąg kamienic od ul. Dyrekcyjnej do ul. Mielęckiego, należący do spółki Epione. – Musimy mieć świadomość, że ul. Dworcowa będzie żyła wtedy, kiedy będą żyły budynki położone po obu jej stronach. Mając do wyboru położenie nowej nawierzchni albo wtrzymanie się, żeby inwestor mógł postawić żuraw do montażu więźby dachowej, siłą rzeczy wybieramy sytuację, w której dopuszczamy do zakończenia przez inwestora ciężkich prac transportowych – tłumaczy wiceprezydent.
Ostatnio wpływ na przebieg przebudowy Dworcowej miała… reprezentacja Holandii w piłce nożnej, która w środę rozegra z Polską mecz na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Holendrzy będą nocować w hotelu Monopol. Żeby to jednak było możliwe, hotel musiał spełnić szereg warunków. Dlatego kilka tygodni temu Monopol zwrócił się do urzędu miasta o przemodelowanie i przyspieszenie robót przy hotelu. Władze Katowic przychyliły się do tej prośby. Chodziło m.in. o to, żeby autokar z piłkarzami mógł swobodnie podjechać pod wejście, a do tego potrzebna była równa nawierzchnia, na której można też wygrodzić trasę przejścia zawodników i sztabu reprezentacji do budynku hotelu.
Wykonawca przyspieszył więc prace na północnej części Dworcowej. Jak tłumaczą urzędnicy, roboty w tej części i tak miały zostać wykonane, tyle że w późniejszym terminie.
Dworcowa ma zostać zamieniona w deptak z ograniczonym ruchem samochodowym. Od strony ul. św. Jana zostanie zlokalizowany parking na około 40 samochodów. Ma on przede wszystkim służyć gościom hoteli i lokali w budynku starego dworca. Będzie to też miejsce przeznaczone do wsiadania i wysiadania z autokarów, dowożących klientów hoteli. Pozostała część deptaka zostanie podzielona funkcjonalnie na trzy strefy. Przestrzeń wypełnią elementy małej architektury. Miasto chce, żeby znalazły się tu miejsca do wypoczynku, ogródki kawiarniane i było możliwe organizowanie wydarzeń. Nawierzchnia całego deptaka będzie pokryta płytami granitowymi w kolorze jasno szarym i bloczkami granitowymi w kolorze ciemno czerwonym ze spoinowaniem epoksydowym.
Na Dworcowej zostaną posadzone 54 drzewa, 4- i 5-metrowe brzozy, miłorzęby i graby. Będą wkopywane bezpośrednio do gruntu. Pierwotne założenia mówiły o 72 drzewach, ale ostatecznie ich liczba została zmniejszona.
Kolejną strefą ul. Dworcowej, gdzie miasto postawiło na zieleń, będzie jej wschodnia część, bliżej ulic Mariackiej i Tylnej Mariackiej. Miejscami pojawią się nie tylko drzewa, ale również ozdobne krzewy i trawy. Na nowym deptaku mają powstać dwa place. Pomysł jest taki, żeby służyły one organizowania mniejszych wydarzeń i były centralnym punktem Dworcowej. Większy ma mieć około 55 x 37 metrów i będzie się znajdował na wysokości zbiegu ulic Dyrekcyjnej i Dworcowej. Mniejszy będzie położony obok, bliżej ul. św. Jana. Tam znajdzie się fontanna, która na projekcie przypomina tę zlokalizowaną przy ul. Wincklera. Całość będzie dopełniona latarniami i miejscami do odpoczynku.
Ciąg komunikacyjny dla służb i najemców będzie zlokalizowany po północnej stronie ul. Dworcowej, bliżej rzędu kamienic. Jednak wjazdu dla samochodów, poza pojazdami uprzywilejowanymi i posiadającym pozwolenia, ma nie być. Kierowcy będą mogli korzystać jedynie z parkingu obok ul. św. Jana. Tam nawierzchnia ma być asfaltowa, a deptak będzie wykonany z dwóch rodzajów kamienia, polskiego i szwedzkiego.
W 2019r. na radzie transportu, wszystkie podmioty obiecywały współpracę i koordynację działań. Epione, z dużymi planami hotelowym, pierwsze kontaktowało się z wykonawcą. Jako jedyni nie rozpoczęli prac a pozostali nie wyrabiają.. 32 miejsca parkingowe (ogólnodostępne wedle obietnicy wiceprezydenta) i 2 koperty przed obiektem dla monopolu (VIP i taxi – bo się należy). Zastanawiające jest zablokowanie prawie 23mln zł z budżetu 2021 na ten cel, a planowano wydać niecałe 16 mln.. Panie redaktorze, liczę na dociekliwość w tym kierunku.
Najlepsze tłumaczenie urzedasa: nie ukończymy na czas budowy bo nie potrafimy skoordynować 3 budów na raz i nas to przerosło i mówi to wprost… W skrócie mówi jestesmy lajzy i nie potrafimy tego ogarnąć ale wypłat jest ok
UM nie koordynuje budów prywatnych inwestorów… i tak dobrze, że dogadują się z nimi bo ciekawie byłoby, gdyby położyli płyty granitowe, a później wjechałby na nie dźwig. Wtedy byłoby larum, że niszczą.
Niderlandy tak, takiego kraju jak Holandia już niema, odobnie z Czechami to kolejny Polski przykład ignorancji i wielkopańskiej arogancji.
Czechia lub Republika Czeska kraj Czechów, Morawian i Ślązaków tak, tak Ślązacy to w Czechii naród.
Na Mariacką podobno też oficjalnie oprócz służb nikt inny wjeżdżać nie może
Jak jest każdy widzi: mnóstwo zaparkowanych samochodów, dostawcy pizzy jeżdzący samochodami wśród pieszych. No i super/hipernowoczesny słupek blokujący wjazd – zepsuty od 10 lat….
Taaa … na Dworcowej będzie inaczej 😉
Pod czujnym okiem Straży Miejskiej i systemu monitoringu za pierdyliiard zł
Zezwolenie na wjazd na Mariacką ma około 100 osób.
Przecież tego i tak nikt nie kontroluje. Słupek zepsuty od zawsze, straż ma wieczne wolne, więc róbta co chceta