Nietypowa interwencja strażaków w Zabrzu. Dzisiaj rano po pomoc zadzwonił mieszkaniec, który pod maską znalazł egzotycznego węża.
Jeden z mieszkańców Zabrza chciał uzupełnić olej w samochodzie. Był bardzo zdziwiony, kiedy po otwarciu maski zobaczył węża. Dzisiaj kilka minut przed godziną 7.00 strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu odebrali zgłoszenie dotyczące zwierzęcia. Zostało ono zauważone w komorze silnika samochodu zaparkowanego przy ul. Ciupki. Wezwano także weterynarza. – Nam potrzebna była informacja, czy jest jadowity, czy nie. Po to, żebyśmy mogli go stamtąd wyciągnąć – mówi st. kpt. Wojciech Strugacz, oficer prasowy KM PSP w Zabrzu. Dodaje, że zdarzały się już podobne interwencje, ale z takim wężem strażacy nie mieli jeszcze do czynienia.
Weterynarz stwierdził, że wąż nie jest groźny. Udało się go bezpiecznie wydostać spod maski. Zwierzę zostało przekazane weterynarzowi, który przypuszcza, że to najprawdopodobniej pyton królewski. Na razie nie wiadomo, skąd w samochodzie mieszkańca Zabrza wziął się wąż.
Zdjęcia: KM PSP w Zabrzu