TYLKO U NAS Coraz mniejsza jest szansa na to, że przy ul. Piotra Skargi powstanie nowy dworzec autobusowy. Inwestor nie może dojść do porozumienia z miastem w sprawie obsługi komunikacyjnej. Jednak tak naprawdę powód jest inny. Urząd ma w planach budowę swojego dworca przy ul. Sądowej i konkurencja ze strony prywatnej firmy nie jest mu potrzebna.
Rozmowy pomiędzy inwestorem i miastem trwają od wielu miesięcy. Kolejne spotkania w urzędzie niewiele jednak dają. Firma Dworzec Autobusowy Katowice dostała wprawdzie jedną decyzję o warunkach zabudowy, ale to problemu nie rozwiązuje. Chodzi w niej bowiem jedynie o zadaszenie peronów i budowę chodnika wzdłuż Rawy. Znacznie bardziej istotna jest sprawa wniosku o drugą “wuzetkę”. Wprawdzie urząd miasta wyda decyzję w ciągu kilku najbliższych tygodni, ale nie na takich warunkach, których oczekiwałby inwestor. W czym tkwi problem?
Przede wszystkim w rozwiązaniu kwestii wjazdu i wyjazdu na dworzec. W przygotowywanej do wydania decyzji o warunkach zabudowy autobusy mają wjeżdżać i wyjeżdżać wyłącznie z i w ulicę Słowackiego. To nie odpowiada inwestorowi, który chciałby, żeby autobusy mogły wyjeżdżać na ul. Piotra Skargi. Miasto nie chce się na to zgodzić, bo oznaczałoby to (tak jak obecnie) zajmowanie wszystkich pasów ruchu. – Specjalnie zmieniliśmy projekt, żeby wyeliminować ten problem. Stanowiska dla autobusów zostały ustawione skośnie, dzięki czemu wyjeżdżając ni,e zajmowałyby nie swojego pasa. Zdajemy sobie sprawę, że taka sytuacja byłaby nieodpowiednia – tłumaczy Dariusz Dytkowski, dyrektor Dworca Autobusowego w Katowicach i przedstawiciel inwestora.
To już kolejna modyfikacja projektu. Co ciekawe, w pierwotnej wersji inwestor zakładał wjazd i wyjazd z dworca tylko w ul. Słowackiego. – Chcemy to zorganizować w taki sposób, żeby odciążyć ul. Piotra Skargi. Dzisiaj autobusy wyjeżdżają wprost na nią. Planujemy zrobić wjazd i wyjazd w ul. Słowackiego. Ruch pasażerów i samochodów ma być bezkolizyjny – mówił w lutym 2015 roku Dariusz Dytkowski.
Po drodze koncepcji było kilka (czytaj o tym na kolejnej stronie).
Jeśli jestem do pewnego stopnia za utrzymaniem i przebudową dworca autobusowego na Skargi to tylko z litości dla Supersamu, by zachował wynikającą z tej lokalizacji dworca część swojej klienteli.
Normalnie dla dominujących na Skargi autobusów dalekobieżnych bardziej logiczną lokalizacją Dworca Autobusowego byłaby ta na Sądowej, tyle tylko, że powinien on tam być większy niż w obecnych zamierzeniach i co ważniejsze żeby był lepiej skomunikowany tak z dworcem kolejowym jak i z tranzytowymi trasami katowickimi (Trasa Grundmanna!).
I bardzo dobrze, niech miasto stworzy jeden ale porządny dworzec. W przeciwnym razie zrobi się jeszcze większe zamieszanie: “-przepraszam skąd odjeżdża autobus do Wrocławia? -Z dworca autobusowego – Miejskiego, czy prywatnego?” – a przecież przyjezdni nie będą wiedzieć, że są dwa dworce autobusowe. Jak do tego dojdzie, to będzie jakiś absurd.
Szkoda ze galeria supersam nie wydłużony nad dworzec i byłoby pod ziemią i funkcjonalnie Propozycja dla miasta to plac Andrzeja ekspedycja po przesyłka
Pocztowych Poczty Wyjście z dw PKP na kosciuszki jest? .?.?