Sześć hal produkcyjnych ma powstać przy zakładach karnych i aresztach śledczych w okręgu katowickim. To jeden z elementów programu “Praca dla więźniów”. Tam gdzie nie ma miejsca na budowę hal, zostaną wygospodarowane pomieszczenia wewnątrz budynków. Tak będzie m.in. w Areszcie Śledczym w Katowicach.
Program “Praca dla więźniów” został uruchomiony rok temu. Teraz wchodzi w nowy etap, który ma opierać się na trzech filarach. Pierwszy to budowa hal produkcyjnych przy więzieniach i aresztach. Ma to działać w ten sposób, że państwo (konkretnie służba więzienna) zbuduje przy więzieniach i aresztach hale produkcyjne. Z kolei ich wyposażeniem zajmą się przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na zatrudnienie więźniów. Obecnie trwają negocjacje z firmami. W zamian przedsiębiorcy będą mogli liczyć na refundację części kosztów zatrudnienia (to drugi filar programu). Obecnie to 20% wynagrodzenia skazanego, ale w projekcie zmian przepisów ten ryczałt ma zostać podniesiony do 35%. – Na razie musimy jeszcze zachęcać przedsiębiorców, żeby z nami współpracowali. Mamy jeszcze niewielkie rezerwy kadrowe. Okręg katowicki jest specyficzny, bo jest tu 9 aresztów śledczych. Z tych jednostek typowanie ludzi do pracy jest wyjątkowo trudne – mówi płk. Andrzej Baliński, dyrektor okręgu Służby Więziennej w Katowicach. Dodaje, że już w przyszłym roku mają powstać dwie pierwsze hale. Łącznie ma ich być 6: ZK Zabrze, ZK Wojkowice (2), ZK Wojkowice, oddział zewnętrzny Ciągowice, ZK Jastrzębie-Zdrój i Areszt Śledczy Sosnowiec. Łącznie może w nich powstać około 190 miejsc pracy dla więźniów.
Ciekawy jest mechanizm finansowania budowy. Otóż pieniądze na miejsca pracy dla więźniów mają pochodzić… od samych więźniów. Ci, którzy już pracują odpłatnie część swojej wypłaty (45%) przekazują na Fundusz Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwój Przywięziennych Zakładów Pracy.
Nie przy wszystkich zakładach można zbudować hale, więc w niektórych pomieszczenia na dodatkowe stanowiska pracy mają zostać wygospodarowane w budynkach aresztów i więzień.
Trzeci filar programu to rozszerzenie możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów.
Obecnie w okręgu katowickim w 16 zakładach karnych i aresztach przebywa około 7 tys. osób. Pracuje 2,8 tys. z nich, w tym 1,7 tys, nieodpłatnie.