Nielegalne zgromadzenie przed budynkiem sanepidu w Katowicach. Uczestnicy wnieśli trumnę do środka i domagali się spotkania z dyrektorem. Po interwencji, policjanci znaleźli gwoździe w oponach radiowozów.
Akcja w wojewódzkim sanepidzie w Katowicach. Kilkanaście osób bez maseczek pojawiło się około południa przed budynkiem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Raciborskiej. Przywieźli ze sobą trumnę, na której umieścili tabliczkę z napisem “przedsiębiorcy”. Nielegalnemu zgromadzeniu przewodniczyli między innymi właściciele klubu Face 2 Face w Rybniku, którzy pod koniec stycznia stali się sławni na całą Polskę po tym, jak pomimo zakazów, postanowili prowadzić działalność. Grupa osób weszła do środka z trumną i domagała się spotkania z dyrektorem. Kazano im czekać, ale zanim pojawił się szef sanepidu, na miejsce przyjechała policja. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach, osoby przebywające w budynku zostały z niego wyprowadzone i wylegitymowane. Wobec sześciu uczestników zgromadzenia policjanci skierowali wnioski o ukaranie do sądu.
Na zewnątrz czekali też policjanci prewencji wyposażeni w tarcze, kaski, gaz i broń gładkolufową. Sytuacja zrobiła się napięta, gdy jeden z mężczyzn nie chciał podać swoich danych osobowych i nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia. 35-latek został doprowadzony do radiowozu w celu ustalenia jego danych. Po wykonaniu czynności mężczyzna został zwolniony. Sporządzono przeciwko niemu wniosek do sądu w sprawie o popełnione wykroczenia. Jak podaje policja, “po zakończonych czynnościach okazało się, że pod kołami jednego z radiowozów policjanci znaleźli celowo rozsypane gwoździe“.
W sumie funkcjonariusze wylegitymowali 15 osób, przeprowadzili 2 interwencje, sporządzili 6 wniosków o ukaranie oraz 7 notatek urzędowych w związku z popełnionymi przestępstwami, m.in. naruszenia miru domowego oraz znieważenia policjanta.