Na Rynku trwają przygotowania do Jarmarku Wielkanocnego. Niektóre z atrakcji dostępnych podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego ponownie są montowane przed Skarbkiem.
Niedawno pisaliśmy o tym, że jarmark z okazji świąt Bożego Narodzenia trwał około 3 miesięcy. Dopiero na początku marca zniknął jego ostatni element, czyli lodowisko. Choć było ono dostępne jeszcze miesiąc temu, to demontaż zakończył się w ubiegłym tygodniu. Teraz, od kilku dni, trwają przygotowania do kolejnej imprezy. Ponownie pojawiają się budki i inne atrakcje Jarmarku Wielkanocnego. Wśród nich karuzela i małe koło młyńskie, które stały na Rynku również podczas poprzedniego jarmarku.
Wielkanocny jarmark rozpocznie się jeszcze w tym tygodniu. Mimo że do świąt pozostały jeszcze 3 tygodnie. 14 marca w centrum Katowic zostaną otwarte budki wystawców. Łącznie 40 stoisk. W ich ofercie znajdą się między innymi ozdoby świąteczne, na przykład wianki, pisanki i koszyczki. Poza tym klienci znajdą tu biżuterię, ceramikę i świece. Będzie można się zaopatrzyć w produkty gastronomiczne, w tym miody, wyroby wędliniarskie oraz wielkanocne słodkości.
Będą też działały wspomniane „Ślonski Młyn” i karuzela. Te atrakcje już są zamontowane na płycie Rynku przed Skarbkiem, ale pojawią się jeszcze kolejka elektryczna, wielkanocny ogródek, fotobudka, interaktywne scenografie wielkanocne i inne elementy, z którymi będzie można sobie zrobić zdjęcia.
Wśród dodatkowych wydarzeń zaplanowano pokazy zdobienia pisanek oraz haftu ręcznego (od 15 do 17 marca) i strefę zabaw plastycznych „Łączka zajączka” (23 i 24 marca). Jarmark ruszy 14 marca i potrwa do 1 kwietnia. Punkty handlowe będą otwarte w godz. 10.00-19.00 (od poniedziałku do piątku) i 10.00-20.00 (w soboty i niedziele). Punkty gastronomiczne będą dostępne do godz. 22.00. Jarmarkowe ozdoby wielkanocne pozostaną na katowickim Rynku do niedzieli, 7 kwietnia.
– Powiedz mi, po co jest ten jarmark?
– Właśnie, po co?
– Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten jarmark? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest jarmark na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym jarmarkiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!
giełdę samochodowa by zrobili, zaraz zjechaliby się z wszystkich wiosek hehe