Korzystanie z ciasteczek “cookies” jest ustawione na “zezwalaj”. Używamy ich by pozwalać na jak najlepsze używanie tego serwisu www i dla dopasowywania reklam. Jeżeli będziesz kontynuował przeglądanie tej witryny bez zmieniania ustawień ciasteczek “cookies” w przeglądarce lub jeżeli klikniesz “Akceptuję” to znaczy, że wyrażasz zgodę na ich używanie.
Trwają pierwsze prace pomiędzy Giszowcem a Brynowem. W śladzie kolei piaskowej powstaje pierwsza w mieście velostrada. Pomysł Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w końcu przeszedł z fazy przygotowań do fazy realizacji. Koniec budowy velostrady za ponad 11 mln złotych jeszcze w tym roku.
O budowie pierwszej w Katowicach i pierwszej realizowanej w ramach Metropolitalnej Sieci Tras Rowerowych mówiło się już od kilku lat. W końcu, po długich przygotowaniach, dzisiaj rozpoczęły się prace. Ich efektem będzie połączenie Giszowca i Brynowa. W przetargu zgłosiło się 10 firm, aż 9 ofert mieściło się w budżecie. Ostatecznie budową zajmie się firma Drogopol Sp. z o.o. Inwestycja kosztuje ok. 11,5 mln złotych.
Droga rowerowa o parametrach velostrady ma stanowić 80% trasy o długości 5,3 km, a sama velostrada będzie liczyć ok. 4,2 km. Infrastruktura dla rowerzystów (z wyjątkiem ciągów pieszo-rowerowych) będzie miała 4 metry szerokości. Trasa rowerowa połączy Giszowiec z Brynowem i będzie zaczynać swój bieg przy ul. Kolistej. Dokładniej w miejscu, gdzie kończą się zabudowania, przy nieczynnym wiadukcie. Rowerzyści przejadą pod nim, a następnie długim łukiem w kierunku ul. Pszczyńskiej (DK86). Przed i za tunelem pod drogą powstaną dwa miejsca do odpoczynku dla pieszych i rowerzystów. W sumie takich punktów ma być na całej trasie siedem. Będzie też liczydło do zliczania rowerzystów przejeżdżających trasą. Całość zostanie oświetlona.
Tu, gdzie będzie się zaczynała droga dla rowerzystów, swój początek będzie miał chodnik o szerokości 2 metrów. Będzie on ciągnął się aż do pętli autobusowej na Muchowcu, czyli ma się kończyć dopiero na wysokości ul. Francuskiej. Stąd już do końca velostrady chodnik nie będzie przebiegał przy rowerowej infrastrukturze. Piesi będą mogli korzystać z istniejących ścieżek przebiegających przy stadninie koni i Jazbarze.
Pomiędzy velostradą a drogami na terenie Doliny Trzech Stawów powstaną krótkie ciągi pieszo-rowerowe. Umożliwią one dojazd i dojście na wysokości parkingu nad rolkostradą. Drugi taki zjazd powstanie obok ronda na końcu ul. Francuskiej, czyli na wysokości wspomnianej pętli autobusowej. Całość będzie kończyła się na ul. Huberta. Tu już nie ma infrastruktury dla rowerzystów, ale drogami da się dojechać do ul. Kościuszki i stamtąd również poprzerywaną infrastrukturą do Parku Kościuszki lub w kierunku południowym, czyli do centrum przesiadkowego w Brynowie.
Plac budowy został przekazany w zeszłym tygodniu. Zabezpieczono i oznakowano teren inwestycji. Część prac będzie prowadzonych na terenie należącym do PKP PLK, więc trzeba było uzyskać niezbędne zgody. Dzisiaj w ruch poszły piły, ponieważ wykonawca przystąpił do porządkowania terenu inwestycji. Jeszcze w tym tygodniu Drogopol rozpocznie roboty ziemne. Wykonawca ma 9 miesięcy na prace budowlane, czyli powinny potrwać do końca listopada. Następnie rozpoczną się odbiory, które będą prowadzone przez maksymalnie 3 miesiące. Najpóźniej pierwsi rowerzyści powinni przejechać po velostradzie za rok. Jednak jeśli odbiory pójdą sprawnie, to możliwe, że pierwsza w Katowicach velostrada zostanie otwarta na początku 2025 roku.
niestety u nas drogi rowerowe są jedno kadencyjne. po po 4 latach czerwona masa bitumiczna się rozpada. wina takich norm żeby wyszło jak najtaniej. nowo budowana droga na ul gospodarczej- jezdnia pod kilu tonowymi pojazdami w nienagannym stanie, a droga dla rowerów już miejscami popękana i nierówna pod rowerzystami. normy .. kijowe normy
Oświetlona? Jeszcze nie było dnia, żeby świeciły wszystkie latarnie wzdłuż nowego, krótkiego odcinka, między lotniskiem a ogródkami działkowymi, a tym się marzy promenada w lesie.
Zastanawiam się jakie to względy merytoryczne stały za tym aby ten etap budowy zakończyć przy ulicy Kolistej a nie kilkaset metrów dalej pod wiaduktem ulicy Szopienickiej, gdzie już istnieje połączenie z drogą rowerową Giszowiec-Nikiszowiec.
Pomijając kwestię kosztów – to aktualnie ten wiadukt jest remontowany, i końca nie widać. Poza tym ze względu na różnicę wysokości i warunki terenowe, wpięcie velostrady do ścieżki gisz/nikisz nie jest trywialne. Zobaczymy jak to zostanie rozwiązane przy okazji drugiego etapu inwestycji – gdzie velo ma być prowadzona aż do Mysłowic.
Czy velostrada będzie odśnieżana zimą?
Innymi słowy: czy będzie to tylko droga zabawka na lato i kiełbasa wyborcza, czy może jednak połączenie o znaczeniu gospodarczym, umożliwiające dojazdy do Mysłowic przez cały rok?
“Idź wyspowiadaj się z tego pomysłu”. 🙂 Ścieżki rowerowe odśnieżane zimą… aleś wymyślił. Rowerem jeździ się tylko od czerwca do września przecież. A jak chcesz pojechać zimą, to zostaje jazda po ciemku między samochodami (pomimo DDR na boku) a połowa z tych samochodów ma zaparowane i zaśnieżone szyby. 🙂
Żarty na bok – tu chodzi o miliony naszych nowych polskich złotych.
Jeśli ktoś z pozycji władzy narzuca nam zieloną transformację i pakuje nasze pieniądze w utrudnianie ruchu samochodowego i malowanie ścieżek, to nie możemy mu pozwolić pominąć tak istotnego dla polityki transportowej szczegółu jak warunki pogodowe o każdej porze roku. Nie może być tak, że przetrasformujemy się do zrównoważonego eko-transportu, a w grudniu obudzimy się na rowerkach zasypani śniegiem i gospodarka stanie.
Żarty na bok- według WR-D-42-1
-trasy dla rowerów powinny zapewniać wygodną jazdę rowerem dzięki stosowaniu standardów projektowania, wykonania i eksploatacji. Oznacza to, że należy:
(g) zapewniać właściwe odwodnienie i utrzymanie infrastruktury (bez
zanieczyszczeń, gałęzi, liści, śniegu itp.),
“WiS składają się z serii opracowań, które podzielono na trzy podstawowe grupy:
WR-D – wytyczne rekomendowane dotyczące dróg (tzw. drogowe)
(…)
WiS są przeznaczone do dobrowolnego stosowania.
(…)
WiS stanowią więc jeden ze zbiorów zasad wiedzy technicznej w rozumieniu ustawy – Prawo budowlane. Inaczej mówiąc stanowią zbiór zasad, wytycznych, wzorów i standardów, opracowanych przez najlepszych specjalistów z danej dziedziny, rekomendowanych do stosowania przy projektowaniu, wykonywaniu i utrzymywaniu dróg publicznych.”
Czyli jak uprawniony projektant wpisze, że “należy itp.”, to spełni najlepsze standardy.
A jak to wygląda potem w realizacji przez władze miasta Katowice – widzieliśmy tej zimy, i to przy zapewnieniach o priorytetach 🙂
Małe sprostowanie:
” Dokładniej w miejscu, gdzie kończą się zabudowania, przy nieczynnym wiadukcie. ”
Jeżeli mówimy o wiadukcie kolejowym na Giszowcu, gdzie aktualny etap budowy będzie się kończyć, to ten wiadukt jest jak najbardziej czynny i jest na nim prowadzony regularny ruch towarowy. Przy okazji przebudowy węzła Katowickiego, to nawet osobowy będzie.
niestety u nas drogi rowerowe są jedno kadencyjne. po po 4 latach czerwona masa bitumiczna się rozpada. wina takich norm żeby wyszło jak najtaniej. nowo budowana droga na ul gospodarczej- jezdnia pod kilu tonowymi pojazdami w nienagannym stanie, a droga dla rowerów już miejscami popękana i nierówna pod rowerzystami. normy .. kijowe normy
Oświetlona? Jeszcze nie było dnia, żeby świeciły wszystkie latarnie wzdłuż nowego, krótkiego odcinka, między lotniskiem a ogródkami działkowymi, a tym się marzy promenada w lesie.
Zastanawiam się jakie to względy merytoryczne stały za tym aby ten etap budowy zakończyć przy ulicy Kolistej a nie kilkaset metrów dalej pod wiaduktem ulicy Szopienickiej, gdzie już istnieje połączenie z drogą rowerową Giszowiec-Nikiszowiec.
Pomijając kwestię kosztów – to aktualnie ten wiadukt jest remontowany, i końca nie widać. Poza tym ze względu na różnicę wysokości i warunki terenowe, wpięcie velostrady do ścieżki gisz/nikisz nie jest trywialne. Zobaczymy jak to zostanie rozwiązane przy okazji drugiego etapu inwestycji – gdzie velo ma być prowadzona aż do Mysłowic.
Czy velostrada będzie odśnieżana zimą?
Innymi słowy: czy będzie to tylko droga zabawka na lato i kiełbasa wyborcza, czy może jednak połączenie o znaczeniu gospodarczym, umożliwiające dojazdy do Mysłowic przez cały rok?
“Idź wyspowiadaj się z tego pomysłu”. 🙂 Ścieżki rowerowe odśnieżane zimą… aleś wymyślił. Rowerem jeździ się tylko od czerwca do września przecież. A jak chcesz pojechać zimą, to zostaje jazda po ciemku między samochodami (pomimo DDR na boku) a połowa z tych samochodów ma zaparowane i zaśnieżone szyby. 🙂
Żarty na bok – tu chodzi o miliony naszych nowych polskich złotych.
Jeśli ktoś z pozycji władzy narzuca nam zieloną transformację i pakuje nasze pieniądze w utrudnianie ruchu samochodowego i malowanie ścieżek, to nie możemy mu pozwolić pominąć tak istotnego dla polityki transportowej szczegółu jak warunki pogodowe o każdej porze roku. Nie może być tak, że przetrasformujemy się do zrównoważonego eko-transportu, a w grudniu obudzimy się na rowerkach zasypani śniegiem i gospodarka stanie.
jakie utrudnianie ruchu samochodowego?
Budujcie gospodarkę na transporcie rowerowym, a traktory w centrum będziecie oglądać na co dzień.
a co kupiłeś już Czarny ciągnik? z sowiecka flagą na masce?
Mówię Ci zbyt łatwo ulegasz propagandzie.
Żarty na bok- według WR-D-42-1
-trasy dla rowerów powinny zapewniać wygodną jazdę rowerem dzięki stosowaniu standardów projektowania, wykonania i eksploatacji. Oznacza to, że należy:
(g) zapewniać właściwe odwodnienie i utrzymanie infrastruktury (bez
zanieczyszczeń, gałęzi, liści, śniegu itp.),
“WiS składają się z serii opracowań, które podzielono na trzy podstawowe grupy:
WR-D – wytyczne rekomendowane dotyczące dróg (tzw. drogowe)
(…)
WiS są przeznaczone do dobrowolnego stosowania.
(…)
WiS stanowią więc jeden ze zbiorów zasad wiedzy technicznej w rozumieniu ustawy – Prawo budowlane. Inaczej mówiąc stanowią zbiór zasad, wytycznych, wzorów i standardów, opracowanych przez najlepszych specjalistów z danej dziedziny, rekomendowanych do stosowania przy projektowaniu, wykonywaniu i utrzymywaniu dróg publicznych.”
Czyli jak uprawniony projektant wpisze, że “należy itp.”, to spełni najlepsze standardy.
A jak to wygląda potem w realizacji przez władze miasta Katowice – widzieliśmy tej zimy, i to przy zapewnieniach o priorytetach 🙂
Małe sprostowanie:
” Dokładniej w miejscu, gdzie kończą się zabudowania, przy nieczynnym wiadukcie. ”
Jeżeli mówimy o wiadukcie kolejowym na Giszowcu, gdzie aktualny etap budowy będzie się kończyć, to ten wiadukt jest jak najbardziej czynny i jest na nim prowadzony regularny ruch towarowy. Przy okazji przebudowy węzła Katowickiego, to nawet osobowy będzie.