Park Wełnowiecki przejdzie rewitalizację. Pojawią się tu m.in. rolkostrada, górka do zjeżdżania na sankach, pumptrack. Rozpoczęły się prace na jego terenie. W ich trakcie konieczna będzie wycinka około 100 drzew.
Stary park ma być jak nowy. Na początku lutego Zakład Zieleni Miejskiej podpisał umowy z firmami, które zajmą się budową i modernizacją czterech parków. Wśród kilku projektów jest jeden na północy Katowic. Chodzi o trochę zapomniany Park Wełnowiecki. Niewielka zielona przestrzeń znajduje się na granicy Katowic i Siemianowic Śląskich, tuż przy hałdach potocznie nazywanych Alpami. Teraz park znajdujący sie pomiędzy ulicami Cisową, Owocową i Cedrową całkowicie się zmieni. To najdroższa z zaplanowanych parkowych inwestycji.
Zniszczona brama wejściowa zostanie wyremontowana. Zaraz za wejściem, po lewej stronie, wybudowany zostanie wybieg dla psów z przeszkodami. Dalej powstaną kolejne atrakcje. W miejscu starego placu zabaw znajdzie się strefa rekreacji sportowej z nowymi urządzeniami, znanymi z siłowni plenerowych. Obok zaplanowano nowy plac zabaw. Poza tym powstanie strefa relaksu z hamakami oraz miejscami do grillowania. Alejki nie tylko zostaną wyremontowane, ale powstanie też rolkostrada. Jednak rewitalizacja obejmie nie tylko teren istniejącego parku, ale również jego otoczenia. Powstanie punkt widokowy na park i miejsce do zjeżdżania na sankach oraz tor dla rowerzystów typu pumptrack. Przy wejściu od strony ul. Cedrowej zlokalizowana zostanie toaleta bezobsługowa.
Tak duża rewitalizacja będzie wymagała wycinki części drzew. Niedawno mieszkańcy zauważyli oznaczenia na pniach, ale nie oznacza to, że wszystkie ponumerowane drzewa zostaną wycięte. Jak informuje w imieniu ZZM Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej, wycinka jest konieczna z powodu złego lub bardzo złego stanu drzew. – Drzewa te często stanowiły zagrożenie. Jedno z nich zawaliło się na placu zabaw, niszcząc huśtawkę. Trzeba pamiętać, że po przebudowie użytkownicy parku pojawią się w miejscach dziś mało uczęszczanych, dlatego musimy być pewni, że nic im nie zagraża – mówi Malwina Kaczor. Wyciętych zostanie łącznie 115 drzew. Na razie dla 64 roślin wydano już decyzję. 14 drzew koliduje z projektem i nasadzeniami zastępczymi. W zamian zastępczo nasadzonych zostanie 89 drzew.
Koszt prac to 13,1 mln zł brutto. Mają one potrwać do końca pierwszego kwartału 2024 roku.
Skandaliczny tekst mający pewnie za zadanie przykryć złamanie obietnicy Prezydenta Katowic wyrażone w Jego Stanowisku wobec badań ankietowych. Stanowisko to nosi datę 29.05.2020 roku. Mieszkańcy Katowic zbierają podpisy pod Petycją do Prezydenta Katowic. Zarówno autor tekstu jak i pani Malwina Kaczor w prezentowanym tekście sprawiają wrażenie, że nie byli tam nigdzie i znają temat tylko od strony urzędników. Na tzw. Alpach odbywa się masakrowanie przyrody…choć w części staramy się ukazać to w ramach grupy na fb „Ratujmy Alpy przed zagładą” Zapraszamy
Zamiast wycinać 14 drzew można zmienić projekt. Ale pewnie te są najbardziej chore.
[…] Ruszyła duża inwestycja na północy Katowic. Zaniedbany park zostanie zrewitalizowany. Tekst ukazał się TUTAJ. […]
czyli jak zawsze w Katowicach zniszczyć park i wyciąć drzewa!! rewitalizacja parku godna krupy !!! i oczywiście mniej nasadzeń niż wyciętych drzew takie zeczy tylko w betonowym mieście!!!
I do tego te nasadzenia na zasadzie sztuka za sztukę czyli jedno małe ozdobne drzewko niskopienne za jedno duże i dorodne drzewo. Najprościej powiedzieć, że wycięte drzewa były chore czy coś. Kto to jest w stanie sprawdzić, zwłaszcza już po wycięciu? Tylko, że gdyby nie wycinka z jakiegoś niby powodu to to “chore” drzewo by rosło jeszcze przez wiele lat i nic by mu nie dolegało. Ile już drzew w ten sposób zniknęło, nie tylko z Katowic?
Miejsce na parking będzie… niestety ludzie potrafią do parku przyjechać autem. I przy włączonym silniku, i z wyciętymi filtrami gadać o wycince drzew. Samochód stoi na pierwszym miejscu.
Bardzo dobra inwestycja w parki. Wczoraj przejeżdżałem koło placu Alfreda. Obok pętli tramwajowej w tym zagajniku połamane drzewa jak zapałki. Ciekawe do kogo teren należy. Przy tej pętli tramwajowej przydałby się parking dla samochodów, bo ten od strony Lasku Bytkowskiego czasami jest pełny.