Członkowie grupy przestępczej, która zarabiała na kradzieży katalizatorów, staną przed sądem. W ciągu roku wymontowali z samochodów kilkadziesiąt części. Wartość skradzionych rzeczy to 36 tys. złotych.
Szajka złodziei katalizatorów została rozbita we wrześniu zeszłego roku. Policja przyłapała wtedy na gorącym uczynku szefa grupy przestępczej. 42-letni mieszkaniec Sosnowca był w przeszłości karany wielokrotnie za kradzieże. Okazało się, że kierował grupą kilku osób, które zajmowały się kradzieżą elementów układu wydechowego samochodów.
W wyniku śledztwa ustalono, że grupa przestępcza działała od sierpnia 2020 roku do września 2021 roku na terenie całej aglomeracji. W rok oskarżeni ukradli 26 katalizatorów samochodowych o wartości prawie 36 tys. złotych. Jednak koszt naprawy uszkodzonych pojazdów przewyższy wartość części, bo został oszacowany na ponad 69 tys. złotych. Ustalono, że katalizatory zostały skradzione z terenu niestrzeżonych parkingów w Będzinie, Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu. Pochodziły one z układów wydechowych starszych samochodów z silnikiem benzynowym, ponieważ w ich wkładach znajdowało się najwięcej cennych metali szlachetnych, w tym rod, platyna i pallad. Oskarżeni dokonywali kradzieży na dwa sposoby. Pierwszy z nich polegał na siłowym wyrwaniu katalizatora przy użyciu liny holowniczej przytwierdzonej do haka pojazdu złodziei. Drugi to wycięcie katalizatora szlifierką kątową przez osobę, która wchodziła pod wcześniej wytypowany do kradzieży samochód.
Policjanci ustalili, że w grupie działało łącznie 6 osób, w tym 42-letni szef szajki. Kradzieży dokonywał również jego 36-letni brat, który został zatrzymany w marcu tego roku. Mężczyzna także ma kryminalną przeszłość. Pozostałymi osobami zatrzymanymi w sprawie kradzieży katalizatorów są 51-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna oraz dwaj paserzy, którzy pomagali handlować kradzionymi częściami – 35-letni mieszkaniec Sosnowca i 40-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego.
Do Sądu Okręgowego w Sosnowcu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Członkowie grupy są oskarżeni o popełnienie łącznie 40 przestępstw m.in. o kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieże katalizatorów, uszkodzenia mienia, paserstwa oraz posiadanie narkotyków, ponieważ znaleziono je w mieszkaniu i samochodzie 51-letniej kobiety. Czterech oskarżonych przyznało się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyło wyjaśnienia zgodne z ustaleniami śledztwa.
