Szkody górnicze na nowej drodze w Katowicach. Kierowcy już od kilku miesięcy jeżdżą pofałdowanym odcinkiem. Kopalnia twierdzi, że dużo większych szkód nie będzie, a miasto oczekuje szybkiej naprawy.
Nie dobiegła jeszcze końca ogromna drogowa inwestycja w Giszowcu, a już pojawił się problem związany z działalnością pobliskiej kopalni. Na początku tego roku zauważono deformacje, które – jak informuje katowicki urząd – wynikają z eksploatacji górniczej. Fragment ul. 73 Pułku Piechoty jest objęty inwestycją na węźle w Giszowcu. Chodzi konkretnie o końcowy, położony najbliżej skrzyżowania DK81 i DK81 odcinek tuż przed salonami samochodowymi. Tam kierowcy mogą sami odczuć powstałe garby na drodze, przebiegające w poprzek drogi. Od momentu zaobserwowania tych „progów poprzecznych”, prowadzono monitoring w tym miejscu, żeby sprawdzić, czy szkody się pogłębiają, czy proces ustał w związku z tym, że dobiegła końca eksploatacja w tym rejonie. W maju miasto poinformowało o tym problemie Polską Grupę Górniczą, do której należy kopalnia KWK Staszic-Wujek. PGG potwierdza, że szkody są związane z wydobyciem węgla, ale wydobycie już się zakończyło. – Kopalnia Staszic-Wujek w maju br. zakończyła eksploatację ściany 505 w pokładzie 501 zlokalizowanej na zachód od przebudowywanego węzła i aktualnie nie prowadzi eksploatacji górniczej w rejonie przedmiotowej inwestycji – informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy spółki. Początkowo wygaszanie wpływu tej eksploatacji szacowano na przełom 2022 i 2023 roku. Jednak po przeprowadzeniu pomiarów geodezyjnych przez wykonawcę robót drogowych i służby miernicze kopalni okazuje się, że ujawnianie się szkód górniczych jest na końcowym etapie.
Pod koniec czerwca odbyły się rozmowy w tej sprawie. Wykonawca przebudowy węzła, firma NDI, przedstawiła kopalni specyfikację naprawy, a ta przekazała inwestorowi projekt ugody w tej sprawie. – Szkoda zostanie usunięta zgodnie z wypracowanym sposobem i zawartą ugodą. Należy jednoznacznie wskazać, że zawarcie przedmiotowej ugody, prawnie jest wymaganym elementem finansowania usunięcia szkód spowodowanych ruchem zakładu górniczego – mówi Głogowski. Tego oczekuje miasto. – Chcielibyśmy w porozumieniu z Polską Grupą Górniczą dojść do takiego stanu, żeby oddawany obiekt już na dzień dobry nie był odcinkiem do remontu – mówiła Agnieszka Dutkiewicz z wydziału monitorowania inwestycji w UM Katowice podczas jednego z ostatnich posiedzeń komisji rozwoju miasta.
Zgodnie z wielokrotnie aneksowaną umową, prace na węźle w Giszowcu mają zakończyć się 31 sierpnia. Następnie kilka miesięcy mają potrwać odbiory techniczne. Przebudowa skrzyżowania DK86 i DK81 ma kosztować ponad 308 mln zł, z czego ponad 239 mln zł to unijne dofinansowanie.
Co to za droga co się rozpadła jeszcze przed zakończeniem jej budowy?
Na tej budowie od dłuższego czasu kompletnie nic się nie dzieje. Czemu o tym nie napiszecie? Jak można mieć 3 lata opóźnienia i dalej nic nie robić…