Kończy się akcja ratownicza po wstrząsie, do którego doszło w sobotę w kopalni Zofiówka. Po 90 godzinach ratownicy odnaleźli ostatnich czterech górników. W katastrofie zginęło 10 górników.
W KWK Zofiówka ratownicy wypompowywali dzisiaj wodę z rozlewiska, które powstało niedaleko przodka w wyrobisku, w którym doszło do wstrząsu. To właśnie z tego miejsca pochodził sygnał z lamp zaginionych górników. Kiedy lustro wody się obniżyło, ratownicy znaleźli czterech górników. Byli przygnieceni przenośnikiem taśmowym.
W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w sobotę 23. kwietnia o godzinie 3.40 w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego o energii 4×10⁶ J połączonego z intensywnym wypływem metanu. W rejonie wypadku było 52 pracowników, 42 z nich wyszło o własnych siłach. Dziesięciu pracowników zginęło.