W czwartek minął termin składania ofert w przetargu na przebudowę i zazielenienie ul. Warszawskiej. Wpłynęła tylko jedna oferta, która jest jednak o około 5,5 mln zł wyższa niż przewidywany budżet. Przetarg trzeba będzie unieważnić albo dołożyć brakujące pieniądze z budżetu miasta.
O tym, że część ul. Warszawskiej ma przejść metamorfozę, jako pierwsi napisaliśmy we wrześniu 2019 roku. Od tego czasu trwały przygotowania do tej inwestycji. Najpierw powstała koncepcja, a potem projekt. Wreszcie, 3 marca, został ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy prac.
Oferty można było składać w czwartek do godz. 10. Jako jedyna zrobiła to spółka Silesia Invest z Gliwic. To ta sama firma, która odpowiadała za przebudowę ul. Dworcowej i której trzeba było zapłacić za opóźnienie prac 295,8 tys. zł. Gliwicka spółka chce za przebudową fragmentu ul. Warszawskiej 18 939 369,61 zł. Tymczasem wycena Zakładu Zieleni Miejskiej opiewa na 13 461 116,62 zł. Oznacza to, że oferta przewyższa kosztorys o 5,477 mln zł.
Prace na ul. Warszawskiej mają objąć przebudowę jezdni, chodników, ale też infrastruktury tramwajowej. W przetargu obydwa zadania, miasta i Tramwajów Śląskich, zostały połączone. Z oferty Silesia Invest wynika, że część miejska została oszacowana na około 4,5 mln zł więcej niż wynika to z kosztorysu. Z kolei część tramwajowa jest droższa o około 1 mln zł.
Możliwe rozwiązania są teraz dwa. Zakład Zieleni Miejskiej może unieważnić przetarg i ogłosić kolejny. Druga opcja to zwiększenie budżetu inwestycji. To wydaje się jednak mało prawdopodobne, bo brakująca kwota jest zbyt duża, a ponadto, dodatkowe pieniądze musiałyby się znaleźć nie tylko w budżecie miasta, ale też w Tramwajach Śląskich.
Przypomnijmy, zmiany na ul. Warszawskiej mają sprowadzać się do trzech podstawowych rzeczy: wprowadzenia zieleni w zabetonowaną przestrzeń, ograniczenia ruchu kołowego i poprawie estetyki tej części śródmieścia.
Kluczowym elementem przebudowy ulicy będą nasadzenia drzew. Z projektu wynika, że będzie ich 73. ZZM i projektant wybrali takie gatunki jak: lipa drobnolistna, magnolia kobus, klon polny „Elsrijk” , grab pospolity i topola osika. Do tego dojdzie około 2700 krzewów oraz byliny i kwiaty.
Zieleń zostanie umieszczona w klombach.
Przy okazji zazieleniania Warszawskiej, zlikwidowanych zostanie około 50 miejsc parkingowych, a część ulicy, na odcinku od ul. Szkolnej do ul. Dyrekcyjnej zostanie zamknięta dla ruchu. Dopuszczony zostanie dojazd do ul. Dyrekcyjnej m.in. dla gości hotelu Monopol. Ruch będzie odbywał się torowiskiem tramwajowym i chodnikiem.
Drzewa zostaną posadzone w miejscu obecnego pasa ruchu (na odcinku do Szkolnej). W momencie sadzenia mają mieć 5-6 metrów wysokości i dorastać do 10-12 metrów.
Od ul. Szkolnej do ul. Francuskiej drzewa będą sadzone blisko torowiska, bo przepisy przeciwpożarowe nie pozwalają na sadzenie ich zbyt blisko budynków. W tej części ul. Warszawskiej rośliny będą miały do 8 metrów wysokości i będą miały formę kolumnową (czyli będą wąskie). Zostaną posadzone wyłącznie po stronie południowej. Z drugiej strony jest już zieleń przy kościele ewangelickim. Dlatego po stronie północnej pojawią się krzewy, które oddzielą torowisko od pasów ruchu. Dodatkowo na tym odcinku zostanie wprowadzona strefa tempo 30, żeby uspokoić ruch samochodów. Po stronie północnej zostaną utrzymane dwa pasy ruchu, ze względu na trasy autobusów.
Metamorfoza ul. Warszawskiej to nie tylko zieleń. Tramwaje Śląskie przebudują sieć trakcyjną. Zmieni się nawierzchnia chodników. Będą też ławki, stoliki, miejsca do odpoczynku, stojaki na rowery, nowe oświetlenie i inne elementy małej architektury.
Na przeprowadzenie prac wybrany w przetargu wykonawca będzie miał 51 tygodni od dnia podpisania umowy.
Można było pomyśleć kilka lat temu, jak poszły ciężkie pieniądze na remont (czyli betonowanie) tej części Warszawskiej. Teraz zapłacimy kolejne ciężkie pieniądze za częściowe od-betonowanie. Może w końcu mieszkańcy tego miasta w końcu otrzeźwieją przy okazji kolejnych wyborów samorządowych