Radni po raz drugi zablokowali budowę mieszkań z lex deweloper na os. Paderewskiego

Rada miasta musiała ponownie przegłosować uchwałę blokującą inwestycję z lex deweloper. Do tej pory nie było uzasadnienia braku zgody na budowę mieszkań.

Rada miasta nie zgodziła się na budowę mieszkań podczas sesji 27 stycznia, ale konieczne było przegłosowanie kolejnej uchwały w tej sprawie. Przypomnijmy, że chodzi o inwestycję korzystającą z zapisów specustawy lex deweloper na działce przy ul. Sowińskiego 9. Inwestor chce wybudować tam od 85 do 110 mieszkań. Aby budowa była możliwa, konieczne jest skorzystanie z ustawy z dnia 5 lipca 2018 roku o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, ponieważ ten teren jest w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony pod zabudowę usługową.

Po sprzeciwach mieszkańców, radni zadecydowali, że nie pozwolą na zabudowę mieszkaniową w tym miejscu. Choć tuż obok ma powstać niemal identyczny budynek, rada miasta odrzuciła uchwałą wniosek inwestora. Jednak nie zawierała ona uzasadnienia. Taki jest wymóg specustawy. Żeby nie przekroczyć terminów wskazanych w specustawie miasto miało czas do 7 marca na uargumentowanie swojej decyzji.

W dzisiaj przegłosowanej uchwale stwierdzono, że taka inwestycja odbiegałaby od polityki przestrzennej. W uzasadnieniu miasto przywołuje „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Katowice” z 2012 roku i stworzony na jego podstawie miejscowy plan z 2016 roku. W skrócie stwierdzono, że Katowice mają niewystarczającą powierzchnię biurową i bazę hotelową, a mieszkania nie są priorytetem. Zwłaszcza na os. Paderewskiego.

„W związku z dysponowaniem w dzielnicy Osiedle Paderewskiego — Muchowiec, a szczególności w rejonie planowej inwestycji, szeroko rozwiniętej substancji mieszkaniowej, uznać należy, że potrzeby mieszkaniowe w tej dzielnicy są obecnie zaspokojone” – czytamy w uzasadnieniu uchwały. Poza tym ewentualne potrzeby mieszkaniowe zapewnia wspomniana już inwestycja na sąsiedniej działce, którą będzie realizował inny inwestor.

Możliwe, że dzisiaj przegłosowana uchwała nie kończy sprawy. Po pierwsze, może ją jeszcze zakwestionować wojewoda. Po drugie, sprawa może trafić do sądu administracyjnego na wniosek inwestora.