Mężczyźni, którzy mają związek z włamaniami na salony jubilerskie, zostali zatrzymani. To już kolejni podejrzani w dużym śledztwie, które ma również katowicki wątek, bo jedno z włamań miało miejsce w Silesia City Center. Sprawcy wjechali wtedy samochodem do galerii handlowej. O zatrzymaniu sprawców jako pierwsza napisała Gazeta Wyborcza.
Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji zatrzymali kolejne osoby, które są zamieszane w serię włamań do salonów jubilerskich. Jednym z miejsc, gdzie doszło do napadu było centrum handlowe w Katowicach. Doszło do tego w połowie lipca 2020 roku. Trzej mężczyźni wjechali do Silesia City Center samochodem przez obrotowe drzwi, a następnie staranowali drzwi do salonu jubilerskiego Jubitom. Ze środka wynieśli biżuterię i zegarki o łącznej wartości ok. 1 mln zł. Od tamtej poty trwało śledztwo w tej sprawie.
Podejrzewano, że we włamanie jest zamieszana grupa przestępcza, ponieważ podobnych kradzieży dokonywano w okresie od listopada 2019 roku do kwietnia 2021 roku w innych miejscach Polski, m.in. Koszalinie, Elblągu, Lublinie i Gdańsku, a także na terenie Niemiec – w Lipsku. Schemat działania w przypadku tych włamań był podobny. Przestępcy taranowali kradzionymi uprzednio pojazdami witryny sklepów jubilerskich, z których zabierali wyroby jubilerskie i luksusowe zegarki. Następnie sprzedawali je paserom.
W zeszłym roku zatrzymano pierwsze osoby, które miały być zamieszane w napady. Pięciu mężczyzn zatrzymano na terenie posesji niedaleko miejscowości Tolkmicka w woj. warmińsko-mazurskim. W trakcie przeszukania posesji zabezpieczono kilkadziesiąt luksusowych zegarków, znaczną ilość biżuterii oraz inne wartościowe przedmioty. Początkowo zarzucono im paserstwo i nielegalne posiadanie broni. Później podejrzanym uzupełniono oraz zmieniono zarzuty o popełnienie przestępstw dotyczących zaborów pojazdów, kradzieży z włamaniami oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wśród nich mogli być mężczyźni biorący udział we włamaniu w Katowicach. Kilka miesięcy później zatrzymano sześć kolejnych osób, które również usłyszały zarzuty dotyczące m.in. udziału w kradzieżach z włamaniami lub udzielenia pomocy w popełnieniu tego typu przestępstw oraz zaboru pojazdów.
Teraz Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała o kolejnych zatrzymanych pod koniec stycznia osobach. Zatrzymań dokonano na terenie województw lubelskiego oraz zachodniopomorskiego. Trzy osoby usłyszały zarzuty popełnienia przestępstw paserstwa, w tym w stosunku do mienia znacznej wartości, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 10.
Łączna wartość skradzionych kosztowności przekracza 5 milionów złotych. Aktualnie zarzutami objętych jest 15 osób, w tym 12 podejrzanych przebywa areszcie. Śledztwo ma charakter rozwojowy.