Reklama

Policjanci podczas patrolu zauważyli kradzione BMW. Pościg zakończył się w Katowicach

Redakcja
Pościg w Katowicach zakończony sukcesem. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który jechał kradzionym BMW. Podejrzany przyznał się do winy.

Na początku miesiąca pisaliśmy o tym, że jedna z ulic Podlesiu była wcześnie rano zablokowana. Zamknięto ją po policyjnym pościgu w nocy z 30 na 31 maja. Teraz policja zdradziła więcej szczegółów w tej sprawie. Policjanci zajmujący się walką z przestępczością samochodową zauważyli podczas nocnej służby czarne BMW 3. Samochód w połowie maja został skradziony z ogrodzonej posesji w Mikołowie. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne, ale kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Zaczął uciekać, więc funkcjonariusze rozpoczęli pościg za kradzionym BMW. Zakończył się on na ul. Kaskady w Katowicach, kiedy zablokowali kierowcy drogę radiowozem.
Zatrzymany został 35-letni paser. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i przyznał się do winy. Na czas trwającego postępowania podejrzany objęty został policyjnym dozorem. Prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Za paserstwo, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także wywieranie wpływu na funkcjonariusza, mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*