W ostatniej dobie w woj. śląskim odnotowano 184 nowe zakażenia koronawirusem. To kolejny dzień z dużym wzrostem zachorowań. Odpowiadają za niego w głównej mierze testy przeprowadzone wśród górników trzech kopalń i ich rodzin.
Najwięcej przypadków pojawiło się w Rybniku i powiecie rybnickim (32), Jastrzębiu-Zdroju (9), powiecie wodzisławskim (19), powiecie cieszyńskim (14), Katowicach (9), Bielsku-Białej i powiecie bielskim (26), Rudzie Śląskiej (17) oraz w powiecie żywieckim (7).
Wpływ na dużą liczbę zachorowań ma część wyników badań przesiewowych z PG Silesia oraz pracowników kopalń Chwałowice i Bielszowice, którzy jeszcze przed dzisiejszym badaniem przesiewowym zgłosili się do lekarza z powodu wystąpienia objawów Covid-19. Reszta chorych to osoby z kwarantanny, podczas której wirus się rozwinął. Tak jest np. w powiecie cieszyńskim i wodzisławskim. – W tym ostatnim powiecie 7 przypadków dotyczy osób pracujących w Czechach, dlatego służby wojewody stale monitorują także sytuację epidemiologiczną w Republice Czeskiej – informuje Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Na 302 przebadane próbki z kopalni PG Silesia 72 okazały się dodatnie. 66 z nich dotyczy mieszkańców województwa śląskiego. Dlatego też wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zdecydował o przebadaniu kolejnej grupy 300 osób z tego zakładu. Badania te zostaną przeprowadzone we wtorek przez Wojsko Polskie.
Liczba przypadków COVID-19 w woj. śląskim potwierdzonych laboratoryjnie z wynikiem dodatnim wynosi obecnie 14 965. Wyzdrowiało 12 575 osób. Zmarło 380 osób. Ostatnia ofiara to 67-letni mężczyzna z powiatu cieszyńskiego, który zmarł w szpitalu w Raciborzu.
