Kolejne osoby z koronawirusem Katowicach. To dwaj mężczyźni. Jeden przebywa w izolatce w Szpitalu Klinicznym im. A. Mielęckiego w Katowicach, mimo że nie ma w nim, podobnie jak w całych Katowicach, oddziału zakaźnego.
“Kontakt z osobą z Austrii był przyczyną zakażenia koronawirusem starszego mężczyzny, który przebywa w izolatce w szpitalu w Katowicach. Mężczyzna ma choroby współistniejące i jest w średnim stanie” – poinformował Śląski Urząd Wojewódzki. Jak to możliwe, że zakażony koronawirusem pacjent przebywa w “zwykłym” szpitalu? Z naszych informacji wynika, że mężczyzna trafił na jeden z oddziałów, a dopiero później zdiagnozowano u niego koronawirusa. W środę wieczorem nikt nie był w stanie powiedzieć czy oddział albo cały szpital zostaną teraz zamknięte. Do sprawy wrócimy w czwartek.
Najprawdopodobniej w pracy zakaził się mężczyzna w sile wieku, który obecnie przebywa w izolacji domowej. Mężczyzna, bez uciążliwych objawów choroby, jest pod nadzorem sanepidu w Katowicach.
Napływające głównie z dwóch źródeł informacje (ŚUW i prezydent Katowic) nie są do końca spójne. Prezydent Marcin Krupa podaje, że w Katowicach mamy 5 przypadków zakażenia koronawirusem. Z kolei z informacji urzędu wojewódzkiego wynika, że tych przypadków jest więcej.
Z dobrych informacji, dwie osoby wyszły dziś ze szpitala zakaźnego w Raciborzu. To mieszkaniec Rybnika w sile wieku, który ponad dwa tygodnie temu trafił na oddział z objawami koronawirusa po tym, jak wrócił z Włoch. Niedługo po nim do szpitala przywieziona została także jego żona. Byli to pierwsi pacjenci ze stwierdzonym zakażeniem Covid-19 w raciborskiej placówce.
– Z informacji, które otrzymywaliśmy ze szpitala, pacjenci przez cały okres hospitalizacji byli w dobrym stanie. Teraz badania próbek wykazały wyniki ujemne, a to znaczy, że organizmy pokonały wirusa – podkreśla wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Łącznie w woj. śląskim wyzdrowiały już 3 osoby.
W całej Polsce odnotowano 1051 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 14 osób.