Siedem escape roomów w województwie śląskim zostało zamkniętych po przeprowadzeniu kontroli. Dzisiaj służby podsumowały trwającą tydzień akcję, która była reakcją na tragedię w Koszalinie.
Przez tydzień straż pożarna i inspektorzy nadzoru budowlanego prowadzili kontrole escape roomów w całym województwie. Przyczyną akcji była tragedia, do której doszło w Koszalinie. 4 grudnia w pożarze escape roomu zginęło tam pięcioro 15-latek. Wszystkie zatruły się tlenkiem węgla. Szef MSWiA, Joachim Brudziński, po tym zdarzeniu zarządził kontrole tego typu obiektów w całej Polsce.
Dzisiaj działania służb na Śląsku zostały podsumowane. – Wszyscy funkcjonariusze pomimo weekendu sprawnie przeprowadzili kontrole. W efekcie kontroli Państwowej Straży Pożarnej nałożono 5 mandatów karnych, 7 obiektów zostało zamkniętych. 4 obiekty nie zostały udostępnione przez właścicieli, ale lokale te są zamknięte – relacjonuje st. bryg. Jacek Kleszczewski, śląski komendant wojewódzki PSP. Zamknięte po kontrolach escape roomy to dwa lokale w Bielsku-Białej i po jednym w Mikołowie, Rybniku, Chorzowie, Cieszynie i Wodzisławiu Śląskim. Poza tym aż 37 obiektów nie było dostatecznie dostosowanych do tego typu działalności. Kontrole escape roomów prowadzili również inspektorzy budowlani. Magdalena Macha, zastępca wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, poinformowała, że nieprawidłowości wskazano w około 1/3 skontrolowanych pokojów zagadek. Dotyczyły one nie tylko ochrony przeciwpożarowej, ale również nielegalnej zmiany sposobu użytkowania, braku dokumentacji czy braku protokołów z kontroli okresowych.
Łącznie na Śląsku skontrolowanych zostało 76 lokali. Zgodnie z listą escape roomów portalu lockme.pl, w Katowicach jest 10 firm prowadzących pokoje zagadki. Służby nadal będą monitorowały sytuację na rynku. Jeśli klienci lokali będą zgłaszali jakieś zastrzeżenia lub powstaną nowe lokale, to ich właściciele powinni być przygotowani na wizytę strażaków lub inspektorów budowlanych.
