Starcie GKS-u Katowice i Ruchu Chorzów obok szpitala dziecięcego w Ligocie. Grupa kibiców z Chorzowa przyjechała do katowickiego szpitala, żeby podarować dzieciom prezenty. Zostali zaatakowani przez kiboli GKS-u Katowice. Sprawą zajmuje się policja.
Kibole GKS-u Katowice zaatakowali grupę kibiców Ruchu Chorzów, którzy przyjechali z prezentami do szpitala. Co roku fankluby zarówno Ruchu Chorzów, jak i GKS-u Katowice zbierają na prezenty dla dzieci ze szpitala dziecięcego w Ligocie. W tym roku kibice Ruchu 5 grudnia mieli złożyć wizytę pacjentom na kilku oddziałach Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i przekazać im mikołajkowe paczki. We wtorek przyjechali do Ligoty, a o godz. 16.00 mieli wejść do szpitala. Jak poinformował nas Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy GCZD, wizyta została odwołana w ostatnim momencie. Kibole GKS-u napadli na delegację kibiców Ruchu kilkaset metrów przed wejściem do szpitala. Zgodnie z relacją katowickich kiboli, która ukazała się na profilu facebookowym “Świat Kibiców”, miało dojść do dwóch starć, a kibole Gieksy byli w towarzystwie kolegów z Zabrza i Rybnika. W akcji brało udział kilkadziesiąt osób.
O ataku została poinformowana policja. Funkcjonariusze około godz. 16.30 przyjęli zgłoszenie i kilka minut później byli na miejscu. Jednak w okolicy szpitala nie znaleźli już nikogo. Do tej pory nie zgłosi się też żaden poszkodowany. – Policjanci nie otrzymali żadnego zawiadomienia o pobiciu. Jednakże z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa udziału w bójce, policjanci realizują czynności w kierunku art. 158 kk (udział w bójce lub pobiciu – przyp. red.) i sprawdzają czy doszło tam do złamania prawa. Obecnie ustalają i przesłuchują świadków oraz zabezpieczają zapisy monitoringu. Sprawą zajmują się policjanci z katowickiej komendy miejskiej oraz wojewódzkiej – poinformowała nas kom. Aneta Orman, oficer prasowy KMP Katowice.
Kibice i zawodnicy GKS-u Katowice w najbliższych dniach również mają przyjechać z prezentami do szpitala w Ligocie.
Debile roku dzieci bez prezentów przez esbeków to nie chodzi o barwy a o dzieci
To tylko potwierdza fakt że kibole nie mają za grosz rozumu. Byle tylko się bić i rozrube zrobić. Dzieci nie dostały prezentów. Zadowoleni? Kto jest teraz najbardziej poszkodowany? Szkoda gadać. Niech kibice z Gks-u się nie wysilają z tymi prezentami teraz. Już pokazali co mogą dzieciom podarować.
Czemu nie pozabijają tego bydła. To są śmieci, które należy utylizować.
ale żeby tak do Katowic ? nie ma w Chorzowie żadnego szpitala ?
Zwierzęta
To jedyna grupa ludzi co do których powinni używać ostrej amunicji.