Kolejny pomnik stanął w Galerii Artystycznej na Koszutce. W dzisiejszej uroczystości na pl. Grunwaldzkim wzięła udział najbliższa rodzina Tadeusza Kijonki. Jak powiedziała żona artysty, jego życiowym motto było: “Po pierwsze Śląsk”.
Miasto upamiętniło postać Tadeusza Kijonki. Dzisiaj na pl. Grunwaldzkim odbyła się uroczystość odsłonięcia kolejnej rzeźby w Galerii Artystycznej. Wzięła w niej udział żona zmarłego w zeszłym roku artysty – Zofia Kijonka i jego córka, Justyna. Kijonka był przede wszystkim poetą, ale zajmował się też dziennikarstwem. W swoich tekstach poruszał niejednokrotnie problemy Śląska.
Na pytanie o to jak mogłoby wyglądać jego życie, gdyby się tu nie urodził miał odpowiedzieć kiedyś: “Byłbym człowiekiem innej tożsamości, z inną biografią. Pewnie nie miałbym żony Ślązaczki, więc nie powiodłoby mi się tak w życiu rodzinnym. Nie miałbym tak wyrazistego postrzegania spraw społecznych, bo one nie mogą funkcjonować w abstrakcji. Muszą być wpisane w konkret“. Tadeusz Kijonka przez 46 lat pełnił funkcję kierownika literackiego Opery Bytomskiej. Był założycielem i prezesem Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego, a także redaktorem naczelnym miesięcznika społeczno-kulturalnego „Śląsk”.
– To człowiek, który zarażał swoją umiejętnością organizowania wielu różnych ważnych działań na rzecz kultury naszego regionu. To czasopismo “Śląsk” jest takim dzieckiem Tadeusza Kijonki, które należy dalej rozwijać – powiedział Marcin Krupa, prezydent Katowic.
