Pojawiła się na Rynku kilka dni temu. Dzisiaj została zapakowana na ciężarówkę i wywieziona. Nie wiadomo czy wróci.
Niedługo zabawiła na katowickim Rynku jedna z ozdób świątecznych. Bombka pojawiła się w Katowicach po raz pierwszy w tamtym roku, a kilka dni temu stanęła ponownie obok urzędu miasta. Wygląda na to, że kiepsko zniosła sezon letni. O ile w świetle latarni prezentowała się tak samo, jak rok temu, o tyle w ciągu dnia jej wygląd nie zachwycał. Nie umknęło to uwadze władzom miasta. Dzisiaj, po posiedzeniu komisji rozwoju miasta, wiceprezydent Bogumił Sobula i dyrektor MZUiM, Piotr Handwerker ucięli sobie krótką pogawędkę na temat bombki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Chwilę później bombka została zapakowana na ciężarówkę i zabrana z Rynku. Wszystko dlatego, że była brudna. Czy wróci? Nie wiadomo. Na razie nie ma oficjalnej decyzji w tej sprawie. Być może zostanie pomalowana tak, żeby ukryć pobrudzony materiał. No chyba, że komuś w MZUiM uda się ją po prostu wyczyścić.
Hasztag brudna bombka