Nowe perony, większy komfort pasażerów i przede wszystkim krótszy czas podróży. Umowa na kolejny etap modernizacji linii kolejowej na trasie Katowice-Kraków została podpisana. Przejazd ma być krótszy o godzinę. Jednak na realizację podróżni będą musieli jeszcze długo poczekać.
Ma być bezpieczniej, wygodniej i szybciej. Przynajmniej tak zapowiada PKP PLK. W poniedziałek, 2 października, spółka podpisała umowę z wykonawcą ostatniego etapu modernizacji linii kolejowej na trasie Katowice-Kraków. Chodzi o odcinek Trzebinia-Krzeszowice. Modernizacja obejmuje cztery stacje kolejowe. W Trzebini, Krzeszowicach, Dulowej i Woli Filipowskiej powstaną nowe perony. Zostaną oświetlone i wyposażone w nowe oznakowanie oraz wiaty. Zbudowanych zostanie łącznie 8 przejść pod torami. Powstaną 3 nowe wiadukty, a dwa istniejące w Trzebini zostaną przebudowane. Tak samo jak 3 przejazdy kolejowo-drogowe. Jednak najważniejsza informacja dla pasażerów to krótszy czas przejazdu na trasie Katowice-Kraków. Dzięki modernizacji 47-kilometrowego odcina torów na linii nr 133 ma on trwać około godziny. Inwestycję na odcinku Trzebinia-Krzeszowice zrealizuje konsorcjum firm: TORPOL S.A. i BUDIMEX S.A. Wartość umowy podpisanej w poniedziałek to około 600 mln zł. Zakończenie wszystkich etapów prac na linii E30 Kraków – Katowice planowane jest na drugą połowę 2020 r.
