Szczury przegryzły kable łączące kamery z systemem monitoringu w Katowicach. Szkody wyrządzone przez gryzonie zostały już naprawione, ale kosztowało to około 13 tys. zł.
Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy działa już prawie rok. Do tej pory funkcjonował bez większych usterek, choć wpadki już się zdarzały. Ujawniliśmy np. że przez kilka dni nie działały kamery w Rynku, które obejmują swoim zasięgiem również część ul. Warszawskiej. W tym czasie nieznani sprawcy włamali się do skrzynek reklamowych pod wiatą przystankową i zdewastowali plakaty.
Była to jednak awaria systemu, a nie działanie z zewnątrz. Ostatnio jednak problem stworzyły szczury, które przegryzły tzw. skrętkę, czyli kabel służący do przesyłania informacji. To sprawiło, że kamery w jednym punkcie przy ul. Mikołowskiej nie przesyłały obrazu do centrum monitoringu. Prawdopodobnie gryzonie dostały się do kabli przez kanalizację.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak działa miejski monitoring w Katowicach? Dokładnie to sprawdziliśmy
Usterka została już naprawiona. Nowe kable kosztowały około 13 tys. zł..