Nawet metr mułu może zalegać na niektórych odcinkach Rawy, które nie były czyszczone od czasów międzywojnia. W maju zostanie ogłoszony przetarg na uporządkowanie rzeki. Prace mogą kosztować nawet kilka milionów złotych.
Od wielu lat istnieje spór pomiędzy miastem i Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach o to czy Rawa to jeszcze rzeka, czy już kanał ściekowy. Miasto uważa, że to wciąż czynny biologicznie organizm. Z kolei dla RZGW Rawa, owszem, jest rzeką, ale dopiero od miejsca, kiedy wpada do niej Potok Leśny. Spory powodują, że przy Rawie od kilku lat niewiele się dzieje. Miasto nie bardzo może płacić za coś, co formalnie do niego nie należy, a RZGW nie ma pieniędzy.
Na mocy odrębnych przepisów związanych z bezpieczeństwem, na odcinku od ul. Brackiej do ul. Sokolskiej miasto będzie jednak mogło przystąpić do prac. Te obejmą nie tylko odmulanie, ale też niezbędną wycinkę drzew i krzewów, czyszczenie półek i koryta rzeki. Naprawione zostaną też mosty nad Rawą. Ze względu na to, że teren jest trudno dostępny, prace w wielu miejscach prowadzone będą bez użycia ciężkiego sprzętu. Jednocześnie przeprowadzone będą badania składu wody w Rawie. Chodzi o zorientowanie się co dokładnie płynie w korycie rzeki.
Przetarg na wykonanie prac ma zostać ogłoszony w maju.