Około godziny 16 doszło do podpalenia trawy niedaleko wiaduktu w Piotrowicach. Ogień rozprzestrzeniał się między torami kolejowymi. W pobliżu prowadzone są prace porządkowe.
Paliła się trawa między torami w kierunku na Tychy i na Mikołów. Tuż obok prowadzona była wycinka krzewów i gałęzi. Prawdopodobnie wtedy doszło do zaprószenia ognia, choć nie wiadomo dokładnie, jaka była przyczyna pożaru. Straż pożarna odebrała zgłoszenie o godz. 16.15. Do pożaru ruszyły dwa zastępy strażaków. – Mamy teraz tzw. sezon na trawy i każde takie zgłoszenie traktujemy poważnie, bo zawsze może się to skończyć tragicznie – mówi Andrzej Płócinniczak, rzecznik prasowy katowickiej straży pożarnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wraki samochodów po pożarze w Piotrowicach. Jeden z nich wyleciał w powietrze