Tylko niecałe 4,5 % katowiczan zdecydowało się zagłosować na wnioski złożone w pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Urzędnicy właśnie podali wyniki. Okazuje się, że mieszkańcy Katowic chcą przede wszystkim większej liczby miejsc zielonych, uporządkowania placów i podwórek, siłowni pod gołym niebem, placów zabaw i… książek.
To ostatnie nie może dziwić. Miejska Biblioteka Publiczna złożyła (oficjalnie czytelnicy w jej imieniu) wnioski o dofinansowanie zakupu książek, audiobooków czy sprzętu niemal we wszystkich swoich filiach. Głosowanie odbywało się właśnie w tych miejscach. Jeszcze przed jego rozpoczęciem podkreślałem, że to nierówna konkurencja. I rzeczywiście, kiedy sam głosowałem w filii MBP przy ul. Młyńskiej, na stole leżała ulotka zachęcająca do poparcia wniosku z biblioteki. Dlatego uważam, że w kolejnej edycji budżetu obywatelskiego szkoły, biblioteki i inne miejskie instytucje powinny zostać wykluczone z możliwości składania wniosków. Plusem w tym wszystkim jest to, że wygrane projekty MBP opiewają na niewielkie kwoty.
Martwić może bardzo niska frekwencja, raptem 4,4%. W liczbach wygląda to następująco: z 254453 uprawnionych do głosowania (osoby powyżej 16 roku życia zameldowane na pobyt stały lub czasowy), do urn wybrało się tylko 11256. Najwięcej głosujących było w dzielnicach południowych i na os. Tysiąclecia. Na czele Murcki (8,5%), Podlesie 7,7%, Tysiąclecie (7,5%) i Kostuchna (7,2%).
Każda dzielnica miała określoną pulę pieniędzy z 10 mln przeznaczonych na całe miasto. Do realizacji zostały zakwalifikowane te projekty, które w głosowaniu dostały najwięcej głosów i mieściły się we wspomnianym limicie na dzielnicę. Jeśli jednak np. trzeci w kolejności zebranych głosów wniosek miał kosztować więcej niż pozostało w puli po wykorzystaniu przez dwa pierwsze, wówczas przechodził kolejny, który się w tej puli mieścił.
Największymi beneficjentami pierwszej edycji budżetu obywatelskiego mogą czuć się mieszkańcy ul. Adamskiego i Koszarowej. Ich pomysł całkowitej przebudowy i rewitalizacji podwórka pomiędzy kilkoma budynkami wyceniony na 750 tys. zł zyskał uznanie 117 osób i w Śródmieściu zajął drugie miejsce. Cieszyć mogą się też mieszkańcy ul. Załęska Hałda 28-18. To właśnie tam powstanie plac zabaw za 350 tys. zł. Na Zawodziu przy ul. Roździeńskiego 90-96 pomysł stworzenia placu zabaw i rekreacji łączącego kilka pokoleń dostał aż 525 głosów. Inwestycję wnioskodawcy wycenili na 430 tys. zł.
400 tys. zł ma kosztować sześć siłowni w Zadolu i Ligocie. Również siłownia, tyle że połączona z placem zabaw, wygrała w głosowaniu mieszkańców Załęża przy styku ulic Macieja, Pośpiecha, Ledóchowskiego i Gliwickiej, naprzeciwko kina Imax (391 tys. zł).
Mieszkańcy os. Witosa postawili za to na fontannę. Jej budowa na pl. św. Herberta ma pochłonąć 436 tys. zł. Tysiąclecie wybrało ścieżkę pieszo-rowerową na ul. Chrobrego. Projekt, który ma kosztować 435 tys. zł, uzyskał rekordową w skali całego miasta liczbę 690 głosów.
Dwa kosztowne projekty zostały wybrane w Szopienicach. Teren rekreacyjny przy stawie Morawa (200 tys. zł) dostał 282 głosy, a plac sprawnościowo-rekreacyjny dla dzieci przy Przedszkolu nr 66 (212 tys. zł) – 67. w czołówce pod względem kosztów są też m.in. budowa i wyposażenie placu zabaw przy ul. Kściuczyka w Kostuchnie (370 tys. zł), modernizacja placu zabaw w Parku Murckowskim (291 tys. zł), modernizacja boiska szkolnego przy SP nr 51 w Giszowcu (310 tys. zł), rewitalizacja skweru “Rybka” (300 tys. zł), budowa siłowni na wolny powietrzu przy ul. Zaopusta w Podlesiu (280 tys. zł).
Co ciekawe, cztery projekty w mieście zostaną zrealizowane, mimo że zagłosowało na nie tylko po jednej osobie. To montaż stojaków rowerowych w Dąbrówce Małej, zakup i montaż 16 pojemników na nieczystości zwierzęce przy ul. Wiertniczej, ks. Michalskiego i w parkach w Dąbrówce Małej, profesjonalne całoroczne miejsce pod ognisko przy straży pożarnej przy ul. Morawa 19, wycinka drzew stwarzających zagrożenie oraz nowa nasadzenia przy ul. Adam 33.
Listę wszystkich projektów, które zostały poddane pod głosowanie można znaleźć tutaj. O tym, czego urzędnicy nie dopuścili do głosowania można z kolei przeczytać tutaj.
– Wybrane projekty zostaną wpisane jako zadania inwestycyjne do budżetu na 2015 rok – mówi Jakub Jarząbek, szef biura prasowego Urzędu Miasta w Katowicach.
Zdjęcie: Podwórko pomiędzy ul. Adamskiego i Koszarową.
Name – coś nie tak z językiem polskim?
Gdzie można znaleźć wykaz umiejscowienia drzew do wycinki, stwarzających zagrożenie?
Modernizacja boiska szkolnego przy SP nr 51 w Giszowcu (310 tys. zł) – to chyba obowiązek urzędu nie obywateli.
Tak jak napisałem, głosowałem w MBP przy ul. Młyńskiej, czyli w Śródmieściu.
W której dzielnicy Pan głosował? Regulamin Budżetu Obywatelskiego zabraniał agitacji w trakcie głosowania… 😉