Z każdym rokiem jest coraz gorzej. Przybywa kierowców, którzy w Katowicach parkują gdzie popadnie. Na chodniku, na trawniku czy zieleńcu. Nie ma znaczenia, że pieszy się nie przeciśnie albo zniszczona zostanie zieleń. Ważne, żeby zaparkować jak najbliżej celu podróży i najlepiej za darmo. Katowicka straż miejska postanowiła upubliczniać zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Oczywiście nie wszystkich, bo nic innego strażnicy nie mogliby robić. Chodzi o auta tych kierowców, którzy złamali przepisy w ewidentny sposób. Włączamy się w tę akcję. Co jakiś czas będziemy publikować zdjęcia wykonane przez strażników. Na początek fotografie z ostatnich kilku miesięcy.
Wyraźnie widać na nich, że dla tych kierowców nie ma znaczenia gdzie parkują. Dlatego nie mogą się dziwić, że na kole mieli blokadę i dostali mandat. Kolejne zdjęcia już wkrótce.
Nie rozumiem, co to ma wspólnego z dzielnicą MURCKI?
Skąd to pytanie?
Tacy mądrzy jesteście, a czemu nie pokażecie tych “dostępnych” parkingów, które nie dość, że są płatne to jeszcze w opłakanym stanie. Np ten przy ul Żelaznej. Przyczepka stoi gość bileciki sprzedaje, parking wygląda jak po wykopkach, a w chwili obecnej zimy jak lodowisko po trzęsieniu ziemi. Kasować umiecie, a posypać nawet się tego śliskiego gówna nie chce. O zamarzniętych koleinach błotnych nie wspomnę.
W 2017-ym roku powszechnie wiadome jest, ze nic nie jest za darmo.
Ilosc darmowych miejsc do parkowania w Polsce i tak jest ogromna, a jesli trzeba zaplacic za lokalizacje w lepszym mijescu, to tym bardziej nie powinno dziwic.
Stan parkingu jest malo wazny, bo wszystko jest lepsze od pozostawiania samochodu na trawie, a jesli sie nam nie podoba idziemy gdzies indziej, ale w zadnym przypadku nic nie usprawiedliwa parkowania jak kretyn “bo drogo, bo zlodzieje, bo…”.
Trzeba nauczyc sie zyc w cywilizowany sposob.