Reklama

Będzie koncert Rihanny w Katowicach, tylko trzeba zebrać pieniądze. Podejrzana działalność jednej z katowickich firm

Szymon Kosek
To nie pierwsza interwencja urzędników w związku ze stroną „Katowice Miasto Wydarzeń”. W marcu 2015 roku wydział promocji wezwał jej administratorów do usunięcia z niej oficjalnego logo Katowic.

– Było ono wykorzystywane jako awatar strony. Było to nieuprawnione, bo mogło wskazywać na związek z urzędem miasta, a takiego nie było – mówi Stańczyk. Interwencja poskutkowała jedynie tymczasowo. Sytuacja powtórzyła się we wrześniu 2016 roku. Znowu konieczna była reakcja ze strony urzędu. Dziś wszystko wskazuje na to, że potrzebna będzie kolejna. Dwie wersje loga miasta zostały ponownie wykorzystane na stronie firmy Mappo.pl, gdzie miasto jest wymienione jako jej klient. Jak mówi Marcin Stańczyk, również tam logo nie powinno się znaleźć. – Firma ta z naszej strony nie otrzymywała nigdy bezpośrednich zleceń. W związku z tym uważam, że nasze logo zostało tam użyte bezprawnie.

Grzegorz Jaciubek, właściciel Mappo.pl. tłumaczy, że stronę na Facebooku założyła osoba prywatna. – My przejęliśmy ją dopiero później i wtedy wszystko uporządkowaliśmy – zapewnia. Dodaje, że wymienienie miasta wśród klientów firmy „okazało się błędem, którego wcześniej nikt nie zauważył”. Zapytaliśmy też o współpracę z miastem przy organizacji wydarzeń. – Odzywaliśmy się już do urzędu, rozmawialiśmy wstępnie na temat koncertów – zapewnia Jaciubek. Urząd miasta zaprzecza.

Jaciubek zapewnia też, że jego firma prowadziła już rozmowy z zarządcą Spodka. Ten jednak tego nie potwierdza. – Na chwilę obecną nie posiadamy wiedzy o planowanym koncercie w Spodku. Jeśli chodzi o wiarygodność podawanych informacji, jak i weryfikację możliwości organizacji koncertów topowych gwiazd (Rihanna, Coldplay) w Katowicach czy w Spodku, polecamy kontakt z doświadczonymi agencjami koncertowymi, które z pewnością mogą wyjaśnić mechanizmy funkcjonowania rynku eventowego – mówi Michał Stolarz, prezes PTWP Event Center. Ostatnie zdanie to jednoznaczna sugestia, że w takich miejscach jak Spodek takie gwiazdy nie występują. – W tym konkretnym przypadku wpłynęło do nas jedynie wstępne zapytanie o termin (luty 2018 roku), przy czym nie zawierało ono informacji o tym, jaka gwiazda miałaby wystąpić w Spodku. Byłoby to na pewno weryfikowane przez nas na dalszym etapie rozmów, zgodnie ze standardową procedurą. Takich wstępnych zapytań wpływają do nas setki miesięcznie – tłumaczy Stolarz.

Drążymy dalej. Interesuje nas jeszcze kwestia inwestorów, którzy według informacji na ktmw.pl, mają potrzebować „finansowego zaangażowania” głosujących (żeby zorganizować koncert). Słyszymy, że „na razie firmy te wolą pozostać anonimowe”.

Na stronie ktmw.pl jest oferta dla sponsorów. Podajemy się za przedstawiciela jednego z dealerów samochodowych z Katowic. W mailu piszemy, że jesteśmy zainteresowani sponsoringiem przy którymś z koncertów, ale chcemy poznać szczegóły. Pytamy o warunki finansowe, miejsce koncertu i czy któraś z gwiazd została już wstępnie zarezerwowana. Odpisuje nam Grzegorz Jaciubek. O potrzebnej sumie, którą musielibyśmy przekazać, nie pisze wprost. Zapewnia za to, że koncerty mają się odbyć w Spodku i Wesołym Miasteczku (Magicland Festival – akurat ta impreza rzeczywiście się odbywa). Na pytanie o rezerwację któregoś z wykonawców odpowiada, że „do momentu zebrania kwoty, żadna z gwiazd nie będzie potwierdzać bookingu, ponieważ wiążę się to od razu z wpłatą zaliczki i uruchomieniem całego procesu”. Dla przykładu, łączny koszt koncertu Martina Garrixa ma wynosić ok. 1,5 mln zł. 70% tej kwoty ma trafić do artysty.

Jako potencjalny sponsor zapytaliśmy też o współpracę firmy z urzędem miasta. – Współpracujemy z urzędem, mamy zielone światło też w tym roku (jesteśmy po wstępnym rozmowach objęcia patronatu). W poprzednich latach byliśmy promowani na oficjalnym fanpage, w info kioskach oraz mogliśmy się reklamować na mieście w wyznaczonych punktach – wylicza Jaciubek. Jak zapewnia Marcin Stańczyk z wydziału promocji UM Katowice, żadnej współpracy nie było. – Nie rozmawiamy też z tą firmą o patronacie nad jakimkolwiek wydarzeniemJesteśmy poważną instytucją i zajmujemy się poważnymi ofertami. Nieuprawnione powoływanie się na współpracę z nami jest dla nas niepokojące – mówi Stańczyk.

Kiedy zweryfikowaliśmy już wszystkie informacje podawane przez Mappo.pl jeszcze raz dzwonimy do jej właściciela. Czytaj dalej na kolejnej stronie.


Tagi:

Komentarze

  1. Emilia 6 lutego, 2017 at 11:47 am - Reply

    A Magicland Festival w 2015 i 2016 roku to odbył się bez współpracy z miastem?

    Nie rozumiem trochę artykułu, tym bardziej że booking takich gwiazd jak wyżej wymienione to minimum rok do przodu, zobaczcie inne wydarzenia w Polsce na ile do przodu są ogłaszane.

    Lepiej żeby w naszym rejonie grali Ich Troje itp… Fajnie, że coś się dzieje i życzę temu Panu powodzenia aby mimo takich artykułów coś się w mieście ruszyło.

Dodaj komentarz

*
*