W środę wynajęta przez Zakład Zieleni Miejskiej firma wycięła trzy duże drzewa na ul. Szeligiewicza w centrum Katowic. W ich miejsce zostaną posadzone młode drzewa, ale tylko dwa. Jak wynika z decyzji zezwalającej na wycinkę, drzewa były w złym stanie.
Jeszcze do wczoraj na ul. Szeligiewicza rósł szpaler drzew złożony z sześciu dużych drzew i kilku młodszych, posadzonych niedawno w ramach akcji wCOP drzewo. Jednak w środę trzy stare drzewa zostały wycięte. Były to dwa jesiony pensylwańskie i klon. W związku z tym, że rośliny rosły w pasie drogowym, o decyzję zezwalającą na wycinkę występował MZUiM. Wynika z niej, że klon zwyczajny o obwodzie pnia 110 cm miał mocno zredukowaną i asymetryczną koronę, a także widoczne pęknięcie na całej długości pnia i odchodzącą korę. Drzewo miało zaburzoną statykę.
Z kolej jeden z jesionów (obwód pnia 127 cm) miał odłamany jeden z dużych konarów. W lipcu 2023 roku ten konar spadł na zaparkowany na jezdni samochód. Z decyzji wynika, że statyka drzewa była lekko zaburzona, bo pochylało się ono w kierunku jezdni. Około 30% korony stanowiły już suche gałęzie.
Drugi z jesionów (obwód 117 cm) był mocno pochylony w kierunku jezdni. Jego pień miał wypróchnienia. W decyzji napisano, że “z uwagi na ryzyko złamania pnia drzewo kwalifikuje się do pilnego usunięcia.“
Jak się dowiedzieliśmy, w zamian za trzy wycięte drzewa zostaną posadzone dwa młode. Puste ma zostać miejsce po jednym z jesionów, który rósł na wysokości ul. Narcyzów. Powodem mają być m.in. podziemne instalacje.
Nowe drzewa – klony zwyczajne – mają zostać posadzone do końca kwietnia 2025 roku, ale niewykluczone, że stanie się to jeszcze w tym roku. Będą mieć 12-14 cm obwodu pnia na wysokości metra.
W najbliższych dniach ma też zostać wycięta jedna lipa rosnąca na ul. Skłodowskiej-Curie. W jej miejsce posadzone zostanie nowe drzewo tego samego gatunku.
miasto betonu zobowiązuje po co ludzia drzewa…