Reklama

Parking na Tylnej Mariackiej tańszy, ale nadal świeci pustkami

Łukasz Kądziołka
Więcej osób zostawia samochody na maszynach parkingowych na Tylnej Mariackiej. Zmiana cennika spowodowała nieznaczny wzrost, ale jeszcze wiele brakuje, żeby parking choć raz się zapełnił.

Wiele razy pisaliśmy o pustym parkingu na ul. Tylnej Mariackiej. Przypomnijmy, że po około pół roku po zakończeniu prac budowlanych został on udostępniony 13 listopada. Do 30 listopada można było z niego korzystać bezpłatnie. Od 1 grudnia parkowanie na tzw. smartparkingu zaczęło być płatne. Stawka za 1 godzinę postoju dla mieszkańców (posiadaczy Katowickiej Karty Mieszkańca) była taka sama jak na innych miejscach w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania – 6 zł, a pozostałe osoby musiały płacić dwa razy więcej – 12 złotych. Już w lutym pisaliśmy o tym, że cały czas spada liczba kierowców parkujących na maszynach. W grudniu miasto zarejestrowało 2 244 parkowań, a w styczniu było to 1 740. To oznacza, że w ostatnim miesiącu 2023 roku z maszyn korzystały średnio 72 pojazdy dziennie, a w pierwszym tego roku już tylko 56. Obliczyliśmy wtedy, że gdyby obłożenie parkingu utrzymywało się na poziomie ze stycznia, to koszty jego budowy zwróciłyby się po około 45 latach. Obiekt kosztował bowiem około 23 mln zł. To jednak założenie obarczone dużym błędem, bo koszty będą rosły z roku na rok, jeśli weźmiemy wydatki na naprawy czy serwis, zwłaszcza po zakończeniu okresu gwarancyjnego. Zresztą w lipcu pisaliśmy o pierwszym po uruchomieniu maszyn przetargu na ich utrzymanie TUTAJ. Z kolei na początku sierpnia pisaliśmy o tym, że koszt utrzymania trzykrotnie przewyższa wpływy. Więcej w artykule poniżej.

Na maszynach parkingowych prawie nikt nie parkuje. Koszt ich utrzymania jest trzy razy wyższy niż wpływy z opłat od kierowców

Od początku miasto zapowiadało, że część wind parkingowych zostanie udostępniona partnerom biznesowym. Mowa o hotelach, które miały w ramach umowy z miastem zająć około 20-25%, czyli około 50-60 z 240 miejsc w maszynach. Sprawa ucichła, o umowach miasto nie informuje. Za to urzędnicy postanowili napędzić popyt na maszyny, obniżając stawkę o połowę. Od poniedziałku obowiązuje nowy cennik. 3 zł dla posiadaczy Katowickiej Karty Mieszkańca i 6 zł dla pozostałych użytkowników. Warto zauważyć, że od dwóch dni postój na maszynach parkingowych dla posiadaczy kart mieszkańca jest tym samym o połowę tańszy niż na „zwykłych” miejscach parkingowych w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania, a pozostali kierowcy płacą tyle samo, ile w strefie. Pisaliśmy już o tym, dlaczego ten pomysł nie jest dobry. (link poniżej).

Chcemy więcej samochodów w centrum miasta i żeby parkowały dłużej. To już oficjalna polityka Katowic

Spadek parkujących widać po statystykach z ostatnich miesięcy. Jak informuje Katowicka Agencja Wydawnicza dane przedstawiają się następująco:
  • maj – 1462 parkowań w miesiącu, średnio 47 parkowań dziennie,
  • czerwiec – 1360 parkowań w miesiącu, średnio 45 parkowań dziennie,
  • lipiec -1252 parkowania w miesiącu, średnio 40 parkowań dziennie,
  • sierpień – 1250 parkowań w miesiącu, średnio 40 parkowań dziennie.
Po obniżeniu stawki zapytaliśmy miasto, o ile wzrosła liczba parkujących na Tylnej Mariackiej W poniedziałek, 9 września, czyli pierwszego dnia, gdy wprowadzono 50-procentową obniżkę, w maszynach zaparkowano 68 razy. Różnica jest, ale minimalna. Zapełnienie parkingu pierwszego dnia obowiązywania nowych cen było prawie takie, jak średnie w grudniu 2023 roku.

Tagi:

Komentarze

  1. adre 12 września, 2024 at 3:32 pm - Reply

    Abstrahując już od kwestii zasadności budowania parkingów w ścisłym centrum – ergonomia tego rozwiązania jest znacznie gorsza niż w przypadku np. parkingu podziemnego pod Dworcową (którego budowa kosztowałaby pewnie podobną kwotę). Nawet jeśli czas pozostawienia samochodu jest podobny (nie wiem, bo nie korzystałem), to obioru na pewno jest dłuższy. No i dogodność dojazdu/wyjazdu stamtąd – możliwych tylko jednokierunkową Francuską, co z góry przesądza, ze nie jest to żadna opcja dla kogokolwiek, kto przyjeżdża od strony północnych części miasta (od południa jest nieco lepiej, bo można wrócić Damrota)

  2. max 12 września, 2024 at 12:26 pm - Reply

    Taki parking ma sens tylko wtedy gdy pewne jest duże obłożenie i długi postój samochodów np. przy zakładzie pracy kiedy każdy pracownik zostawia samochód na 8h lub przy budynku mieszkalnym gdy auto parkujemy na noc.

    No ale w katowicach myśli się po fakcie (i wydaniu kilkunastu mld z budzetu)

  3. DD 12 września, 2024 at 9:44 am - Reply

    Parking nawet jak będzie za darmo a nie będzie dało się do niego dojechać szybko i wyjechać, to nie będzie miał obłożenia. Ale to za trudne do zrozumienia dla niektórych.

Dodaj komentarz

*
*