Katowiccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podpalił drzwi ewakuacyjne Sądu Okręgowego przy ul. Francuskiej. 84-latek trafił do aresztu.
Wszystko działo się w piątek 17 maja. Jak ustalili policjanci, mężczyzna podłożył ogień pod boczne, ewakuacyjne drzwi sądu. Uruchomił się alarm przeciwpożarowy. Ewakuowano pracowników sądu i inne osoby przebywające w budynku. Łącznie gmach musiało opuścić około 400 osób.
Wszystko widział przypadkowy świadek, który nagrał telefonem komórkowym podpalacza i powiadomił służby. W wyniku podłożenia ognia zajęły się nie tylko drzwi, ale również worki z makulaturą znajdujące się wewnątrz budynku. Straty oszacowano na kwotę 5 tys. zł.
Kilka godzin później katowiccy policjanci zidentyfikowali podpalacza i zatrzymali go. To 84-letni mieszkaniec Piekar Śląskich. Prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania pożaru, zagrażającemu życiu lub zdrowiu wielu osób i zniszczenie mienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Katowice – Południe sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. 84-latek był już wcześniej notowany, kiedy na ścianie budynku sądu umieścił swastyki.
Co ten sąd mu zrobił, że aż tak się na nim wyżywa. I to po raz któryś. Nie był to czasem Tomasz Komenda 😉
Trudno oczekiwać żeby zmartwychwstał.
A może to był happening, performance? Forma protestu? Sąd nie zna się na współczesnej sztuce?