Tragiczny wypadek na autostradzie A1. 22-letnia kobieta zginęła na miejscu. Jej samochód został zmiażdżony pomiędzy ciężarówkami. Teraz policja prosi o kontakt ze strony świadków.
W poniedziałek przez wiele godzin autostrada A1 na wysokości Piekar Śląskich była zablokowana. O godzinie 13.10 doszło tam do wypadku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący ciężarową scanią najechał na tył osobowego forda, a następnie oba pojazdy uderzyły w naczepę poprzedzającego samochodu ciężarowego. Samochód osobowy zakleszczył się pod naczepą jadącej z przodu ciężarówki i został zmiażdżony. Początkowo służby informowały tylko o poszkodowanym kierowcy pojazdu marki Scania. 52-latek trafił do szpitala. Przez długi czas strażacy nie mogli podjąć próby dotarcia do osoby kierującej osobówką, ponieważ musieli czekać na przyjazd prokuratora. Ostatecznie po godzinie 17.00 we wraku odnaleziono ciało 22-letniej kobiety, która jechała fordem.
Przeprowadzone badania wykazały, że kierujący pojazdami ciężarowymi byli trzeźwi. Została również pobrana krew celem wykonania badań na zawartość narkotyków. Na miejscu czynności wykonywali policjanci pod nadzorem prokuratora, obecny był również biegły sądowy z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej. Postępowanie w tej sprawie prowadzą śledczy z komendy w Piekarach Śląskich. Policja zwraca się z prośbą do osób, które przejeżdżały tym odcinkiem autostrady A1 w momencie wypadku. Świadkowie lub osoby posiadające nagranie są proszone o kontakt z Komendą Miejską Policji w Piekarach Śląskich przy ul. Kalwaryjskiej 62, tel. 47 85 322 00, 112 lub inną jednostką policji.
