Mężczyzna chciał ukraść węgiel i przypłacił to życiem. Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj w Zabrzu.
Linią kolejową w Biskupicach poruszają się jedynie pociągi towarowe. Wiele z nich przewozi węgiel. Wagony przejeżdżają w tym miejscu bardzo wolno, więc trudno tu o wypadek. Obok nie ma też zabudowań. To odludzie, a tory znajdują się na granicy Zabrza i Bytomia. Pracownicy nastawni odkryli tu dzisiaj rano zwłoki mężczyzny. – To mężczyzna w wieku około 40-50 lat. Na chwilę obecną nie jest znana tożsamość tego mężczyzny. Trwają czynności zmierzające do ustalenia jego tożsamości, jak również do ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Zwłoki zostały zabezpieczone przez Prokuraturę Rejonową w Zabrzu, którą będzie prowadziła postępowanie w tej sprawie – informuje mł. asp. Rafał Kobyłecki z KMP w Zabrzu. Chociaż policja na razie nie zdradza szczegółów, to wcześniej pracownicy zgłaszali, że widzieli jak mężczyzna skacze po wagonach, a obok ciała mężczyzny znaleziono worki z węglem. Wszystko wskazuje na to, że uległ wypadkowi podczas kradzieży węgla. Najprawdopodobniej spadł z wagonu.
pRACY JEST TERAZ W pOLSCE ŻE NAWET CZŁWOIEK BEZ WYKSZTAŁCENIA ZNAJDZIE PRACE ZA 4000 BRUTTO TYLKO TO LENISTWO I TYLE LEPIEJ KRAŚĆ NIZ IŚC DO PRACY
A rodzinę należy obciążyć kosztami skradzionego towaru.