Drużyna polskich szpadzistek wywalczyła we wtorek brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W składzie Polek walczyła Martyna Swatowska-Wenglarczyk, zawodniczka AZS AWF Katowice.
W meczu ćwierćfinałowym Polski zmierzyły się z Amerykankami. Po bardzo zaciętej walce wygrały 31:29, w czym duża zasługa zawodniczki AZW AWF Katowice. Polskie szpadzistki przegrywały praktycznie przez cały mecz. Wszystko decydowało się w ostatniej z dziewięciu walk, w której Martyna Swatowska-Wenglarczyk zmierzyła się z Katharine Holmes. Polka szybko doprowadziła do remisu, ale potem po raz kolejny do Amerykanki wyszły na prowadzenie. Na minutę przed końcem Swatowska-Wenglarczyk wyrównała i było 28:28. Zawodniczka AZS AWF Katowice zadała jeszcze trzy trafienia, a rywalce pozwoliła tylko jedno. Tym samym Polki awansowały do strefy medalowej.
W półfinale lepsze okazały się Francuzki, chociaż jeszcze w trakcie ostatniej rundy był remis 31:31. Kiedy rywalka odskoczyła na kilka punktów, Aleksandra Jarecka musiała ryzykować. Ostatecznie Polski przegrały 39:45 i o brąz miały walczyć z Chinkami.
Mecz o medal był bardzo dramatyczny. Początkowo Polski prowadziły (2:0, 9:7). Wtedy jednak słabsza walka przydarzyła się Swatowskiej-Wenglarczyk, która przegrała z Yiwen Sun 3:7. Nic nie było jednak jeszcze stracone.
W kolejnych walkach żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać wyraźnej przewagi i po raz kolejny wszystko rozstrzygało się w ostatniej walce, w której wystąpiła Jarecka. Zawodniczka AZS AWF Kraków musiała się mierzyć nie tylko z rywalką, ale też z błędem organizatorów. Wszystko dlatego, że na tablicy pojawił się zły wynik. Wynikało z niego, że Polski prowadzą jednym punktem. W rzeczywistości było odwrotnie. Na cztery sekundy przed końcem Polka ruszyła więc do ataku i wyrównała, a po kilkunastu sekundach dogrywki zadała decydujący cios.
Tym samym szpadzistki zdobyły drugi w Paryżu medal dla Polski i 300. w całej historii igrzysk olimpijskich.
W składzie drużyny były jeszcze Renata Knapik-Miazga i Alicja Klasik. Ta druga zawodniczka reprezentuje RMKS Rybnik i jest studentką kierunku zarządzanie zasobami ludzkimi na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
GŻ
Dobrze, że nie dostały po samochodzie w nagrodę bo by nie dojechały do AWF w Katowicach
Żadne drogi prowadzące do AWF nie zostały zamknięte.
Jeszcze nie, na razie jest etap zamalowywania i obstawiania ekologicznym plastikiem