Ogrodzenie wokół Stadionu Śląskiego jest już gotowe. Prace miały kosztować 6,3 mln zł, ale ostatecznie pochłonęły milion złotych więcej. Wysoki na 3,5 metra płot wokół stadionu ma 1,6 km długości.
Jak tłumaczyli przed rozpoczęciem prac przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, budowę nowego ogrodzenia wymogła policja. Chodziło o względy bezpieczeństwa. Dlatego do wysokości 2,5 metra płot jest nieprzezierny, żeby kibice znajdujący się po obu jego stronach nie mogli się zobaczyć.
Ogrodzenie powstało w miejscu starego, zbudowanego z cegły. Umowa z wykonawcą, spółką Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego i Usług Technicznych “ŚLĄSK”, opiewała na 6,328 mln zł. Po końcowym rozliczeniu kosztorysów wzrosła o 499 237 zł. To jednak nie koniec wydatków. Do sumy 6 827 265 trzeba jeszcze doliczyć 485 155 zł za roboty dodatkowe. Łącznie płot kosztował więc 7 312 420.
Za tę sumę powstał nie tylko metalowy płot, ale też bramy i furty stadionowe oraz kołowroty wejściowe, punkt informacyjny dla widzów i posterunek policji, który będzie czynny podczas odbywających się imprez. Wyremontowane zostały też istniejące kioski biletowe.
Obecnie trwają odbiory techniczne ogrodzenia i usuwanie usterek.