W piątek w kilku blokach na os. Tysiąclecia pojawiły się w windach napisy, w których ktoś grozi, że zabije dziecko. Policja sprawdza czy to tylko głupi chuligański wybryk.
“Zabiję w tej klatce dziecko dziecko. Usłyszycie o mnie”. Takie lub bardzo podobne napisy pojawiły się w piątek w kilku blokach na os. Tysiąclecia. Jak donoszą mieszkańcy, chodzi o budynki przy ul. Piastów 3, 5, 10, ul. Bolesława Chrobrego 2, 43 i ul. Tysiąclecia 47. Zarówno charakter pisma, jak i użyty flamaster wskazują, że napisy zrobiła jedna osoba. Chociaż mieszkańcy są przekonani, że to głupi żart, na wszelki wypadek o sprawie została powiadomiona policja, która potraktowała ją bardzo poważnie. – Jeszcze w piątek policjanci byli na miejscu. Musimy sprawdzić czy to tylko chuligański wybryk, czy chodzi o coś więcej – mówi podkom. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy KMP w Katowicach.
Jeszcze w piątek napisy zostały usunięte.
Mamo nie trzeba już sprzątać, Ewa POZAMIATAŁA 🙂
Brawo Ewa!
Więcej “lania wody” to w twoim komentarzu Ewciu, niż w wypowiedzi Pani Żyłki. I spiny też więcej.
Żyłka nie lej wody tylko jak jest monitoring to szybko go sprawdzcie kto to napisał, a jak nie ma monitoringu to Żyłka nie spinaj się bo nic nie możecie… nie jesteście jasnowidzami, ba wy naprawdę mało potraficie.