Radni udzielili dzisiaj wotum zaufania prezydentowi Marcinowi Krupie. Wynik tego głosowania można było łatwo przewidzieć. Jednak przy okazji dyskusji na temat przedstawionego raportu o stanie miasta były już większe wątpliwości.
Dzisiaj odbyła się w Katowicach sesja absolutoryjna. W jej trakcie prezydent przedstawiał podsumowanie 2021 roku w formie wymaganego ustawą corocznego raportu o stanie miasta. W Katowicach ten raport, oprócz wersji pisemnej, został przygotowany również w formie nagrania wideo. Raport ma zawierać podsumowanie działalności prezydenta miasta w roku poprzednim (raport za 2021 jest dostępny TUTAJ) Po jego prezentacji, przedstawiciele poszczególnych klubów w radzie mogli wypowiedzieć się na jego temat i wyrazić ocenę działalności prezydenta miasta. – Reżyseria jest coraz lepsza – żartował Jarosław Makowski, przewodniczący Koalicji Obywatelskiej. Przed nim zabrał jednak głos Damian Stępień reprezentujący Forum Samorządowe i Marcin Krupa. Ocena była jednoznacznie pozytywna, co nie budzi zaskoczenia. – Miasto rozwijało się w dobrym tempie, utrzymując pożądaną dynamikę rozwoju – odczytał Stępień w trakcie swojego wystąpienia. Podkreślał, że rok 2021 był w dalszym ciągu podporządkowany pandemii koronawirusa. Wskazał też na bardzo niewielki, w porównaniu do innych większych miast, wzrost stopy bezrobocia z 1,7 w 2020 roku do 1,8 w roku poprzednim.
Opozycja nie była tak pozytywnie nastawiona do wszystkiego, co dzieje się w mieście. Zdaniem KO miasto czasami za bardzo zapomina o potrzebach mieszkańców na rzecz wielkich imprez i tytułów. – Mieszkańcy nie żyją aż tak wielkimi wydarzeniami – mówił Makowski. Wśród wydatków uwagę zwracają te przeznaczone na promocję, które w zeszłym roku wyniosły ponad 21 mln zł. Opozycja uważa, że te pieniądze powinny być kierowane „do wewnątrz” miasta. Rozbudowaną promocję można by zastąpić rozwiązaniem kwestii mieszkaniowych – uważa Makowski. – Dziś absolutnie wiemy, że bez szerokiej ofert mieszkaniowej trudno będzie nam walczyć o to, aby młodzi ludzie zostali w Katowicach – mówił. To nawiązanie do akcji „Melduję się w Kato”, która była realizowana pod koniec zeszłego roku i i opierała się na kampanii outdoorowej (w przestrzeni miejskiej pojawiło się 9 billboardów), publikacjach w mediach społecznościowych i spotach. W odpowiedzi na to prezydent stwierdził, że nie zgadza się z krytyką przyciągania do miasta wielkich wydarzeń. – Przyjmuję te krytyczne uwagi i mam świadomość tego, że przed nami dużo pracy. Ale musimy się otwierać też na innych, na gości z Europy i cały świat – mówił Krupa i dodał, że Katowice oraz katowiczanie nie mogą się „kisić we własnym sosie”.
Ostatecznie za wotum zaufania dla prezydenta Katowic zagłosowało 15 radnych, 11 wstrzymało się, a przeciw była jedna osoba.
Miasto nie tylko jest źle ocenianie przez mieszkańców Katowic, ale nawet mieszkańcy sąsiednich miast zauważają, że Katowice są źle zarządzane. Okoliczne miasta może i nie mają takich WIELKICH imprez, ale za to codzienne życie jest lepsze, bo inwestycje idą nie na pokaz tylko na to by ułatwić ludziom codzienne funkcjonowanie…
Najlepszą miarą jakości życia w miastach jest ich wykres demograficzny.
Może inwestycje w sport, kulturę i sztukę na poziomie lokalnym. Tak żeby mieszkańcy mieli okazję rozwijać swoje umiejętności i zainteresowania (od dzieci po seniorów).
Schowaj się Patryk w swoim UM. Może człowiek jest stworzony do wielkich wydarzeń, ale sport tu kuleje, do tego stopnia, że mistrzowi Polski w hokeju Katowice nie są w stanie udostępnić spodka na Ligę Mistrzów. Kultura tu umarła wraz ze śmiercią Spodka jako hali koncertowej. W mieście rządzą developerzy i samochody. W powietrzu zimą można siekierę zawiesić… O tym, że źle się dzieje świadczy ujemny PN i ujemne saldo migracji. Statystyka nie kłamie.
Bardzo dobrze powiedziane mieszkańcy chcą normalnie żyć w tym mieście nie potrzeba im wielkich wydarzeń!!!! Tylko inwestycji w nasze dzielnice !!! A nie zadawalanie deweloperów!!!!
Bardzo źle powiedziane, człowiek jest stworzony do rzeczy wielkich, sport, kultura, sztuka. Kto ma to dostarczyć mieszkańcom jeśli nie stolica województwa. Korposzczur tego nie zrozumie.