Złoty pociąg Kolei Śląskich pojechał na Opolszczyznę. Dzisiaj przewoźnik zainaugurował nowe połączenie. Na te rozkładowe pasażerowie muszą jeszcze chwilę poczekać.
Koleje Śląskie uruchomiły dzisiaj nową trasę. Punktualnie o godz. 10.40 z Katowic wyjechał pociąg “Gdacjusz”. Jego nazwa nawiązuje do postaci Adama Gdacjusza, który odegrał istotną rolę w historii Kluczborka. To właśnie tam będą wkrótce kursowały regularnie pociągi regionalnego przewoźnika. Dzięki nowej trasie Koleje Śląskie po raz pierwszy pojadą do woj. opolskiego.
Na przejazd inauguracyjny było sporo chętnych i 100 biletów rozeszło się bardzo szybko. Nic dziwnego, bo były darmowe. Pociąg “Powstaniec Śląski” zawiezie pasażerów na Opolszczyznę m.in. przez Lubliniec i Olesno. Tam zaplanowano dłuższe postoje. Podczas pierwszego przejazdu do Kluczborka będzie można zwiedzić kabinę maszynisty oraz zrobić sobie zdjęcie w kolejarskiej czapce. Na stację końcową złoty pociąg dotrze o godz. 13.29. Podróż powrotna do Katowic rozpocznie się o godz. 14.10 i potrwa około 1 godz. 40 min. Regularne połączenia na rasie Katowice-Kluczbork pojawią się razem z wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy, czyli 15 grudnia. Czas przejazdu wyniesie wtedy około 120 minut.
Zazdroszczę Ci Andrzej, ja marzę o tym żeby taka piękna kontrolerka wystawiła mi mandacik. Tylko powinien być o wiele większy niż jakieś śmieszne 262,50 zł. Minimum 5000 Pln plus przewoźne.
Miałem przyjemność ponad 2 tygodnie temu poznać tą kontrolerkę biletów gdy jechałem z Sosnowca do Tychów. Usiadłem sobie z tyłu składu i spokojnie czekałem na kontrolę żeby kupić bilet którego nie zdążyłem zakupić w kasie. Myślałem że zapłacę 10 zł drożej za wystawienie biletu w pociągu. Niestety pani konduktor doliczyła mi opłatę dodatkową za przejazd bez biletu bo nie zgłosiłem jej jego braku. Ponieważ nie miałem przy sobie tylu pieniędzy żeby uregulować tego na miejscu wystawiła tzw. kredytowy. Właśnie zapłaciłem 262,50 plus opłata za bilet. Pozdrawiam serdecznie panią kontrolerkę i bardzo dziękuję za wystawienie biletu łącznie z karą. Będę miał nauczkę że brak biletu należy zgłosić a nie czekać spokojnie na przyjście kontrolerki.
A to nie prawda, że to 1 raz pociągi KŚ pojadą na Opolszczyznę. Pamiętam, że zaraz po starcie KŚ jeździły przez jakiś czas do Kędzierzyna-Koźla.
Katowice + “Opolszczyzna” = Górny Śląsk
Bercik za starego piyrwy twoje łojce po Polsku godały.