Uchwalaniu tego planu towarzyszyły wielkie emocje. Część mieszkańców protestowała, bo nie chciała dopuścić do budowy centrum handlowego przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Kolejowej. Ostatecznie radni plan dla Subcentrum Południe uchwalili. Do akcji wkroczył jednak wojewoda i niektóre zapisy unieważnił.
Uchwalenie miejscowego plan zagospodarowania przestrzennego obejmującego obszar w rejonie skrzyżowania ulic Kościuszki i Kolejowej umożliwia budowę w tym miejscu galerii handlowej. Jej inwestorem będzie Echo Investment. Spółka już zapowiedziała, że prace rozpocznie w przyszłym roku (więcej o tym tutaj).
Tymczasem uchwałę katowickiej rady miasta sprawdził wojewoda. Jego prawnicy jej część unieważnili. Nie oznacza to jednak, że cały plan nie może obowiązywać. Uwagi prawników wojewody dotyczą kwestii, które nie mają decydującego wpływu na podstawowe ustalenia planu. O co konkretnie chodzi? Urząd miasta chciał, żeby na terenie, który obejmuje plan, nie można było stosować ogrzewania węglowego. Nadzór wojewody zakwestionował ten zapis, uzasadniając to tym, że o takich sprawach może decydować sejmik województwa, a nie rada miasta.
Urząd wojewódzki uznał też za sprzeczne z prawem wyznaczenie w planie miejsc, w których mogą się znaleźć zjazdy z drogi publicznej oraz ich dokładnej liczby. Uzasadnił to tym, że to zarządca drogi decyduje gdzie może powstać zjazd.
Prawnicy mieli też zastrzeżenia odnośnie nieścisłości pomiędzy rysunkiem planu o częścią opisów.
Urząd miasta już zapowiedział, że od decyzji wojewody się nie odwoła.
Komin kotłowni węglowej wystający z galerii handlowej to byłoby rozwiązanie nowatorskie. Trochę nawet pasujące do lokalnego krajobrazu.