Reklama

Wbiegli po schodach na wieżowiec

G. Ż.
Ponad stu zawodników stanęło na starcie biegu po schodach na wieżowiec Węglokoksu. Zawody były nietypowe, bo uczestnicy biegli na dwie wieże, z półgodzinną przerwą. Wygrał Arkadiusz Karbowy, który uzyskał łączny czas 3:33 min. Wśród kobiet najlepsza była Anna Ficner (4:29).

Niedzielne zawody to inauguracja Pucharu Polski w biegu po schodach. Kolejny bieg odbędzie się we Wrocławiu (wieżowiec Sky Tower), potem zawodnicy znów zmierzą się w Katowicach (Altus).

Uczestników niedzielnego biegu można podzielić na trzy kategorie. Takich, którzy trenują bieganie po schodach, trenujących bieganie płaskie i takich, którzy startują dla zabawy, nie mając żadnego przygotowania. Ci ostatni najczęściej, po krótkiej próbie biegu, resztą dystansu pokonywali spacerem. Zresztą, nawet zaprawieni w bojach na klatkach schodowych mieli problemy. Adrian Bednarski wystartował jako pierwszy. O ile na szczycie pierwszej z wież był jeszcze w dobrej kondycji, to półgodziny później ze zmęczenia trudno mu było mówić. – Przerwa na regenerację jest zbyt krótka. Drugi bieg to była masakra.

Zdzisława Baros też pokonała obydwie wieże, ale długo dochodziła do siebie leżąc na podłodze z nogami wyciągniętymi do góry. – Tydzień brałam antybiotyki i zabrakło mi tchu  w płucach. Ale nie było najgorzej – mówiła pani Zdzisława, która regularnie biega po kilka kilometrów na płaskim terenie.

Dla zwycięzcy niedzielnych zawodów nie jest to pierwszy sukces w kategorii nietypowych biegów. Arkadiusz Karbowy wygrał m.in. podbieg pod skocznię im. Adama Małysza w Wiśle. Dziś pokonał dwie wieże w czasie 03:33 min. Dwie sekundy dłużej zajęło to Mateuszowi Marunowskiemu. Trzeci był Paweł Ruszała (03:40).

Wśród pań najlepsza była Anna Ficner (04:29) przed Patrycją Porczyńską (05:20) i Dominiką Wiśniewską-Ulfik (05:40).

 


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*