Reklama

Uniwersytet Śląski sprzeda budynek marszałkowi. Studenci polonistyki będą się musieli wyprowadzić

Grzegorz Żądło
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego chce kupić od Uniwersytetu Śląskiego budynek przy Placu Sejmu Śląskiego. Obecnie zajęcia mają w nim studenci filologii polskiej, kulturoznawstwa i bibliotekoznawstwa. Będą się musieli przeprowadzić do budynku, w którym mieścił się instytut fizyki. Ich miejsce zajmą urzędnicy marszałka.

Do tej pory ani UŚ, ani UMWŚ nie chwalili się prowadzonymi od kilku miesięcy negocjacjami na temat zmiany właściciela budynku polonistyki. Jak się dowiedzieliśmy, to uniwersytet złożył marszałkowi ofertę. Potem rozpoczęły się rozmowy. Nasze informacje potwierdza biuro prasowe urzędu marszałkowskiego. – Po uzyskaniu 1 sierpnia 2017 roku wstępnej zgody zarządu województwa śląskiego do rozpoczęcia niezbędnych prac związanych z zakupem, marszałek powołał  zespół do spraw zakupu i dostosowania budynku przy placu Sejmu Śląskiego 1 w Katowicach dla potrzeb Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Jego zadaniem jest podjęcie działań zmierzających do zrealizowania tego zadania – informuje Witold Trólka z biura prasowego UMWŚ.

Obecnie trwa przygotowywanie strategii zakupu i planu modernizacji. – Do wyjaśnienia pozostały także kwestie dotyczące VAT-u i przedstawionego przez Uniwersytet Śląski operatu szacunkowego. Prowadzone są rozmowy w zakresie ustalenia terminów opuszczenia budynku przez Uniwersytet Śląski i możliwości podpisania umowy przedwstępnej – dodaje Trólka.

Jaką wycenę przedstawił Uniwersytet Śląski? Tego żadna ze stron nie chce zdradzić. Urząd marszałkowski zdradza za to po co chce kupić budynek przy Pl. Sejmu Śląskiego. Chodzi przede wszystkim o to, żeby ulokować w jednym miejscu pracowników urzędu, którzy obecnie pracują w kilku budynkach.  – Obecnie urząd funkcjonuje w Katowicach w pięciu lokalizacjach. Zakup nieruchomości pozwoliłby zmniejszyć docelowo liczbę lokalizacji do trzech, z czego dwa budynki (ul. Dąbrowskiego oraz filologia UŚ) byłyby własnością województwa śląskiego, a jeden w części użyczony (historyczny gmach województwa i Sejmu Śląskiego) – wyjaśnia biuro prasowe UMWŚ.

Kolejnym argumentem przemawiającym za kupnem budynku przez marszałka ma być… unikatowy adres – Plac Sejmu Śląskiego 1.

Uniwersytet Śląski na razie nie mówi zbyt wiele o planach sprzedaży budynku filologii, ale potwierdza nasze ustalenia. – Cena i termin opuszczenia budynku będą elementami negocjacji pomiędzy Uniwersytetem Śląskim, a urzędem marszałkowskim. Przeprowadzka wydziału filologicznego musi odbyć się w takim terminie, aby była jak najmniej uciążliwa dla studentów i pracowników – mówi Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy UŚ w Katowicach. Wiadomo już, że studenci filologii przeniosą się do budynku instytutu fizyki przy ul. Uniwersyteckiej.

Na zakup i modernizacje gmachu przy Pl. Sejmu Śląskiego 1 urząd marszałkowski zabezpieczył w wieloletniej prognozie finansowej 47,4 mln zł.

Ostateczna decyzja o kupnie należy do sejmiku województwa śląskiego.


Tagi:

Komentarze

  1. KOSZUTKA.EU 28 października, 2017 at 10:03 pm - Reply

    To od zawsze był budynek partii. Najpierw NSDAP, potem PZPR.

  2. Jerzy 25 października, 2017 at 11:38 am - Reply

    Co tam studenci ważniejsi są urzędnicy zbędnego urzędu marszałkowskiego.

  3. Bart 25 października, 2017 at 8:15 am - Reply

    Czyli rodziny urzędników sie cieszą, że upchaja 500 pociech na nowych etatach.

Dodaj komentarz

*
*